Koniec wojny cenowej? Saudyjczycy podnoszą ceny ropy

8 maja 2020, 07:00 Alert

Agencja Reuters podaje, że Saudi Aramco podniosło ceny lekkiej ropy, sygnalizując w ten sposób możliwość zakończenia wojny cenowej Arabii Saudyjskiej z Rosją wraz z rozpoczęciem obowiązywania nowego porozumienia naftowego.

Tankowiec naftowy. Fot. Wikimedia Commons
Tankowiec naftowy. Fot. Wikimedia Commons

Z dokumentów widzianych przez Reutersa wynika, że Aramco podniosło cenę Arab Light w dostawach czerwcowych o 1,40 dolary w stosunku do maja, plasując ją 5,90 dolarów niżej, niż średnia w regionie. Ankieta Reutersa sygnalizuje rozczarowanie handlarzy, którzy liczyli na rabaty w czerwcu zgodnie z trendem notowanym od wiosny 2020 roku. Cena ropy Arab Light w USA wzrosła o 1,50 dolarów, w Zatoce Perskiej – o 1,50 dolarów, a w Europie Północno-Wschodniej o 6,55 dolarów za baryłkę. Jest nadal tańsza o 3,70 dolarów od Brent notowanego na giełdzie londyńskiej ICE.

Ruch Saudi Aramco może mieć związek z nowym porozumieniem naftowym zawartym przez kraje OPEC+, w tym Arabię Saudyjską i Rosję, który zakłada wprowadzenie ograniczeń wydobycia ropy o w sumie 9,7 mln baryłek dziennie w maju oraz czerwcu 2020 roku i stopniowe zmniejszanie redukcji aż do 2022 roku.

Kreml informuje, że prezydent Rosji Władimir Putin i jego amerykański odpowiednik Donald Trump omówili telefonicznie sytuację na światowym rynku ropy, podkreślając, że nowe porozumienie naftowe OPEC+ zostało zawarte „na czas”.

Reuters informuje, że spada wydobycie ropy w USA, które nie były stroną układu OPEC+, ale informowały, że kryzys cen ropy spowoduje spadek produkcji z ich złóż. Reuters ustalił, że największe firmy z USA oraz Kanady zredukowały już wydobycie o około 10 procent. Sekretarz stanu USA Dan Brouilette obecny na szczycie o nowym porozumieniu naftowym mówił, że wydobycie w jego kraju spadnie o 2-3 mln baryłek dziennie z powodów rynkowych. Lutowe wydobycie w USA sięgnęło według U.S. Energy Information Administration 12,8 mln baryłek dziennie. Dane z zeszłego tygodnia sugerują spadek do 11,9 mln baryłek dziennie, czyli o 900 tysięcy, ale Reuters podkreśla, że są one mniej wiarygodne niż dane podawane miesięcznie.

Baryłka Brent kosztowała 8 maja o 6.30 czasu polskiego niecałe 30 dolarów, a WTI – niecałe 24 dolary. Obie notowały wzrost wartości.

Reuters/TASS/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Nowe porozumienie naftowe i meksykańska masakra ropą naftową (ANALIZA)