(Wojciech Jakóbik)
Podczas konferencji prasowej w Tomsku na Syberii dyrektor Gazpromu Aleksiej Miller poinformował, że wyrusza do Chin, aby omówić przyszłość projektu Zachodniego Szlaku czyli budowy Gazociągu Ałtaj, który w przyszłości miałby dostarczać rosyjski gaz ze złóż przeznaczonych obecnie dla Europy do Państwa Środka. Gazprom przekonuje, że dostawy gazu rosyjskiego na rynek chiński ruszą zgodnie z planem, pomimo problemów firmy.
– Będziemy rozmawiać o Zachodnim szlaku i Gazociągu Ałtaj. Oby udało się rychło osiągnąć ostateczne porozumienie – powiedział dzienniakarzom.
W listopadzie 2014 roku Rosjanie podpisali z chińskim CNPC memorandum w sprawie wyboru Gazociągu Ałtaj do realizacji dostaw w ramach umowy gazowej Gazprom-CNPC na 38 mld m3 gazu ziemnego rocznie przez 30 lat. W ten sposób przekreślili wcześniejszy plan wykorzystania do tego celu Siły Syberii, kolejnej planowanej inwestycji chińskiej. Pomimo wielokrotnych sygnałów o sukcesie z Moskwy żadna z rur jeszcze nie powstaje a rozmowy z Chińczykami o ostatecznej formie współpracy i dofinansowaniu trwają.
Więcej o problemach projektów
Miller ocenił, że dostawy przy użyciu Siły Syberii ruszą zgodnie z terminarzem. – Prace nad wydobyciem ze złoża Czajanda postępują z pełną mocą. Wszystkie zobowiązania Gazpromu związane z dostawami gazu do Chin zostaną zrealizowane – powiedział Rosjanin.