Chociaż prezydent USA Donald Trump zapowiedział wycofanie wojsk amerykańskich z Syrii, Waszyngton wzmacnia obecność militarną na syryjskich terytoriach kontrolowanych przez Kurdów. Oficjalnie Senat USA poinformował, że strona amerykańska pragnie zmodernizować pola naftowe na północno-wschodnim terytorium Syrii – pisze Teresa Wójcik, redaktor BiznesAlert.pl.
Obopólne milczenie
Stany Zjednoczone zawarły porozumienie z dowództwem Syryjskich Sił Demokratycznych (Syrian Democtratic Forces – SDF, opozycyjna struktura militarna, wieloetniczna ale pod przywództwem kurdyjskim) w sprawie syryjskiej ropy – informuje Reuters, powołując się na oświadczenie władz w Damaszku. Władze syryjskie nie poinformowały która amerykańska firma podpisze kontrakt handlowy z Kurdami. Zawarte, jak się zdaje, porozumienie polityczne nie zostało ujawnione ani przez Waszyngton, ani przez stronę kurdyjską. Oba podmioty nie skomentowały także informacji podanej przez władze w Damaszku. Ankara również milczy na ten temat.
Jednakże informacja jest wiarygodna, ponieważ w Komisji Stosunków z Zagranicą w Senacie USA odbyło się przesłuchanie w tej sprawie. Na przesłuchaniu senator Lindsey Graham i sekretarz stanu USA Mike Pompeo powiedzieli o porozumieniu między Waszyngtonem a Syryjskimi Siłami Demokratycznymi a Waszyngtonem. Senator Graham podkreślił, że strona amerykańska chce zmodernizować pola naftowe w północno-wschodniej części kraju dzięki współpracy z Kurdami. Porozumienie to m.in. przewiduje wzmocnie i rozbudowę baz wojskowych USA na tym obszarze. – Negocjacje trwały dłużej, niż się spodziewaliśmy, ale zakończyły się z korzyścią dla obu stron. Teraz jesteśmy wreszcie w fazie realizacji – powiedział sekretarz stanu. Ani Pompeo, ani Graham nie podali, z którą firmą amerykańską Kurdowie mają zawrzeć umowę handlową.
Na początku lutego tego roku Departament Obrony zdecydował, aby Stany Zjednoczone rozbudowały dwie duże bazy wojskowe w Syrii. Bazy są na obszarze, gdzie znajdują się syryjskie pola naftowe. Jednocześnie obszar ten jest kontrolowany przez Kurdów, ściśle przez zbrojne oddziały Syryjskich Sił Demokratycznych. Ankara wielokrotnie zapowiadała, że żąda opuszczenia tego obszaru przez Kurdów. Rozbudowa amerykańskich baz wojskowych to jednak zdecydowane wsparcie Kurdów.
Bojanowicz: Syryjskie starcie. Czy Turcja zatrzyma rosyjski gaz?