icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Nowakowski: Nowy Zielony Ład może być szansą pozyskania środków na transformację

– Mamy postawione cele polityczne w postaci Nowego Zielonego Ładu. Niezależnie od tego, czy się z tym zgadzamy czy też nie, to będzie on wywierał wpływ. Pojawia się pytanie, jakie szanse mogą się pojawić? Jeśli mamy duży udział węgla, to możemy zaabsorbować jak najwięcej środków na transformację i w ten sposób wykorzystać tę szansę, którą kreuje Nowy Zielony Ład – powiedział Remigiusz Nowakowski z Dolnośląskiego Instytutu Studiów Energetycznych i Fortum podczas Forum Gospodarki Energetycznej w Krakowie.

Trendy i Nowy Zielony Ład

– Najważniejszy trend, który zafunkcjonował na rynku energii, to dekarbonizacja. Drugi to wzrost udziału OZE. Ma to wady i zalety, kształtując strukturę produkcji. Rozwój produkcji OZE postępuje bardzo szybko, a koszty dostępności technologii maleją. Trzeci trend to elektryfikacja. Segment ciepła i chłodu może odegrać dużą rolę. Czwarty mega trend to efektywność energetyczna, szeroko rozumiana jako system zoptymalizowany, sposób wykorzystania energii w zakresie wytworzenia i odbioru, który nie jest niczym innym jak łączeniem sektorów – przyznał Remigiusz Nowakowski.

– Mamy postawione cele polityczne w postaci Nowego Zielonego Ładu. Niezależnie od tego, czy się z tym zgadzamy czy też nie, to będzie on wywierał wpływ. Pojawia się pytanie, jakie szanse mogą się pojawić? A więc, jeśli mamy duży udział węgla, to możemy zaabsorbować jak najwięcej środków na transformację i w ten sposób wykorzystać tę szansę, którą kreuje Nowy Zielony Ład – powiedział.

Podkreślił, że Nowy Zielony ład i data neutralności w 2050 roku będzie kreować rynek ciepła. – Być może po 2050 roku nie będziemy już inwestować w termiczną produkcję ciepła z paliw. Oznacza to, że kogeneracja bazująca na technologiach termicznych będzie ewoluować, jednak do tego czasu wciąż będzie służyła zbalansowaniu tego rynku jako źródło stabilne. Wykorzystując fakt, że zapotrzebowanie na ciepło w Polsce jest duże, rodzi się pytanie, jak efektownie zarządzać kogeneracją. Prawdopodobnie nie będzie już jednak szansy na wykorzystanie węgla. Pojawiają się paliwa lokalne takie jak odpady, pompy ciepła czy biomasa lokalna – zaznaczył Nowakowski.

Opracował Bartłomiej Sawicki

Drożdż: Enea chce być liderem pozyskiwania środków na rozwój sieci dystrybucyjnych

– Mamy postawione cele polityczne w postaci Nowego Zielonego Ładu. Niezależnie od tego, czy się z tym zgadzamy czy też nie, to będzie on wywierał wpływ. Pojawia się pytanie, jakie szanse mogą się pojawić? Jeśli mamy duży udział węgla, to możemy zaabsorbować jak najwięcej środków na transformację i w ten sposób wykorzystać tę szansę, którą kreuje Nowy Zielony Ład – powiedział Remigiusz Nowakowski z Dolnośląskiego Instytutu Studiów Energetycznych i Fortum podczas Forum Gospodarki Energetycznej w Krakowie.

Trendy i Nowy Zielony Ład

– Najważniejszy trend, który zafunkcjonował na rynku energii, to dekarbonizacja. Drugi to wzrost udziału OZE. Ma to wady i zalety, kształtując strukturę produkcji. Rozwój produkcji OZE postępuje bardzo szybko, a koszty dostępności technologii maleją. Trzeci trend to elektryfikacja. Segment ciepła i chłodu może odegrać dużą rolę. Czwarty mega trend to efektywność energetyczna, szeroko rozumiana jako system zoptymalizowany, sposób wykorzystania energii w zakresie wytworzenia i odbioru, który nie jest niczym innym jak łączeniem sektorów – przyznał Remigiusz Nowakowski.

– Mamy postawione cele polityczne w postaci Nowego Zielonego Ładu. Niezależnie od tego, czy się z tym zgadzamy czy też nie, to będzie on wywierał wpływ. Pojawia się pytanie, jakie szanse mogą się pojawić? A więc, jeśli mamy duży udział węgla, to możemy zaabsorbować jak najwięcej środków na transformację i w ten sposób wykorzystać tę szansę, którą kreuje Nowy Zielony Ład – powiedział.

Podkreślił, że Nowy Zielony ład i data neutralności w 2050 roku będzie kreować rynek ciepła. – Być może po 2050 roku nie będziemy już inwestować w termiczną produkcję ciepła z paliw. Oznacza to, że kogeneracja bazująca na technologiach termicznych będzie ewoluować, jednak do tego czasu wciąż będzie służyła zbalansowaniu tego rynku jako źródło stabilne. Wykorzystując fakt, że zapotrzebowanie na ciepło w Polsce jest duże, rodzi się pytanie, jak efektownie zarządzać kogeneracją. Prawdopodobnie nie będzie już jednak szansy na wykorzystanie węgla. Pojawiają się paliwa lokalne takie jak odpady, pompy ciepła czy biomasa lokalna – zaznaczył Nowakowski.

Opracował Bartłomiej Sawicki

Drożdż: Enea chce być liderem pozyskiwania środków na rozwój sieci dystrybucyjnych

Najnowsze artykuły