Od września ubiegłego roku Gazprom dostarcza Polskiemu Górnictwu Naftowemu i Gazownictwu mniej gazu niż zamawia spółka – pisze „Rzeczpospolita” i zwraca uwagę, że mimo wszystko jest to dla PGNiG korzystna sytuacja.
Cytowana przez dziennik rzeczniczka PGNiG Dorota Gajewska ujawnia, że poziom redukcji dostaw gazu od Gazpromu w stosunku do zamawianego dobowego wolumenu wynosił dotychczas od 6 proc. do 46 proc. Jednocześnie zapewnia ona, że odbiorcy PGNiG nie muszą się obawiać o dostawy gazu, bo niedobory spółka pokrywa importem gazu z kierunku zachodniego.
Jak zwraca uwagę „Rzeczpospolita”, ograniczenie dostaw gazu przez Gazprom do Polski jest korzystne dla spółki z dwóch powodów. Po pierwsze PGNiG otrzymuje z tego tytułu upust od Gazpromu. Jak wynika z informacji spółki otrzymała ona już taką bonifikatę w trzecim i czwartym kwartale ubiegłego roku i każde kolejne ograniczanie też wiąże się z upustami. Natomiast druga korzyść dla PGNiG to możliwość zakupu tańszego gazu z kierunku zachodniego.
Źródło: Rzeczpospolita/CIRE.PL