AlertWszystko

Kontrowersje wokół propozycji opłat za korzystanie z wody przez elektrownie wodne i konwencjonalne

Elektrownia Bełchatów / fot. Wikimedia Commons

(Puls Biznesu/CIRE)

Jak poinformował „Puls Biznesu”, według Zdzisława Gawlika, wiceministra skarbu odpowiedzialnego za energetykę, wejście w życie nowego prawa wodnego w projektowanym obecnym kształcie kosztowałoby energetykę dziesiątki miliardów rocznie.

Dla firm energetycznych, które mają w aktywach elektrownie wodne lub elektrownie z otwartym obiegiem, zbyt wysoka stawka spowoduje konieczność uiszczania opłat w wysokości kilkudziesięciu milionów złotych rocznie” — powiedział cytowany przez „Puls Biznesu” Zdzisław Gawlik. Podobnego zdania jest również Ministerstwo Gospodarki.

Gazeta przypomina, że obecnie energetyka jest zwolniona z opłat za „korzystanie ze środowiska z tytułu poboru wody”, czyli np. za wykorzystywanie wody z rzek w celach chłodniczych. Energetyka pokrywa natomiast koszty związane z użytkowaniem wody, np. za oddanie wody o temperaturze wyższej niż dopuszczalna czy konserwację powierzchni brzegowych, które według Gawlika są już i tak dla sektora sporym obciążeniem.

Wiceminister skarbu zwrócił też uwagę, że wprowadzenie nowych przepisów byłoby szczególnie dotkliwe dla elektrowni jądrowych, w przypadku których chłodzenie bloków wymaga ilości wody znacznie przewyższających te zużywane w elektrowniach konwencjonalnych – czytamy w „Pulsie Biznesu”.

Odpowiedzialne za ustawę Prawo wodne Ministerstwo Środowiska argumentuje natomiast, że wprowadzając opłaty za korzystanie z wody chce zmusić firmy do ograniczenia jej zużycia oraz inwestycji w efektywność. Resort środowiska powołuje się też na regulacje europejskie. „Europejska ramowa dyrektywa wodna w art. 9 jednoznacznie stanowi, że wszyscy korzystający z usług wodnych mają za to płacić. Nie można nikogo w sposób odgórny z takich opłat zwolnić” — podało cytowane przez „Puls Biznesu” biuro prasowe Ministerstwa Środowiska.

Z tym z kolei nie zgadzają się przedsiębiorstwa energetyczne oraz MSP i MG, które powołują się m.in. na decyzje unijnego trybunału sprawiedliwości, jak również sytuację w innych państw UE nie pobierających opłat za wodę przez elektrownie, zarówno wodne, jak i konwencjonalne – podaje “Puls Biznesu”.

Przedsiębiorstwa energetyczne nie podzielają zresztą ogromnego pesymizmu resortów skarbu i gospodarki. Zwracają one uwagę, że nie znany jest jeszcze poziom nowych opłat, które mają być określone w osobnym rozporządzeniu.

Negocjacje samej ustawy są wciąż w toku. Ministerstwo Środowiska poinformowało „Puls Biznesu”, że na ostatnich spotkaniach uzgodniono, iż energetyka przygotuje propozycje do nowego prawa wodnego uwzględniające specyfikę hydroenergetyki i energetyki konwencjonalnej.


Powiązane artykuły

Srebro. Fot. KGHM, foto ilustracja

Polska potęgą srebra. Zachód ma na nie chrapkę

Amerykańska Służba Geologiczna dokonała przeliczenia polskich zasobów srebra, oceniając je jako największe na świecie, pozostawiające daleko w tyle dotychczasowych liderów branży....

Hejt wymierzony w Najprzedszkole

We Wrocławiu matka czteroletniego chłopca, zorganizowała internetową nagonkę na prywatne przedszkole. Gdy dyrekcja rozwiązała z nią umowę, media rozpisały się...
TOP Tygodnia. Grafika: Freepik/BiznesAlert.pl

TOP Tygodnia BiznesAlert.pl. Zobacz najpopularniejsze teksty mijającego tygodnia

Polecamy Państwu zestawienie najbardziej popularnych komentarzy i opinii mijającego tygodnia (1.03-07.03.2025 roku).

Udostępnij:

Facebook X X X