Wybuch gazociągu na Ukrainie nie zakłócił dostaw gazu do Europy

11 stycznia 2021, 14:15 Alert

Dziewiątego stycznia o godz. 15:50 czasu kijowskiego w pobliżu miasta Łubnie w obwodzie Połtawskim doszło do rozhermetyzowania gazociągu Urengoj-Pomary-Użhorod, który stanowi magistralę tranzytową gazu z Rosji na Zachód. Funkcjonowanie gazociągu zostało przywrócone 11 stycznia. Według operatora ukraińskich systemów przesyłowych OGTSU incydent nie miał wpływu na dostawy gazu rosyjskiego na Zachód. 

Gazociągi na Ukrainie. Fot. Naftogaz
Gazociągi na Ukrainie. Fot. Naftogaz

Awaria gazociągu na Ukrainie

O godz. 16:05 nastąpiło wstrzymanie przesyłu gazu, jednak wypalanie resztek znajdujących się w rurze trwało do rana 10 stycznia, po czym do naprawy przystąpiła ekipa remontowa. 11 stycznia nad ranem zostały wznowione dostawy gazu do okolicznych miejscowości, które w wyniku wybuchu zostały pozbawione surowca. W tych 17 osadach mieszka łącznie ponad 3200 ludzi.

W wyniku incydentu, podczas którego zniszczeniu uległo 30 m gazociągu, nikt nie odniósł obrażeń. Gaz rosyjski, płynący do Europy, został przekierowany na inne odcinki magistrali przesyłowej.

W sieci pojawiły się materiały filmowe dokumentujące pożar gazociągu.

https://www.youtube.com/watch?v=Sg0L3zKU0Fw

OGSTU/Mariusz Marszałkowski

Jakóbik: Atak zimy pokazuje, że przezorny energetyk jest zawsze ubezpieczony