Rząd rosyjski przedstawił zasady wsparcia rozwoju energetyki odnawialnej na lata 2025-2035. Niektóre elementy regulacji budzą wątpliwości inwestorów.
Marchewka i kij na rosyjskie OZE
Jednym z zapisów, który niepokoi branżę OZE, jest redukcja wsparcia państwa dla inwestycji w przypadku braku realizacji planu produkcyjnego określanego we wniosku do 15 lat w przód. Jeżeli inwestor nie zrealizuje planu już w pierwszym roku działalności, wsparcie jego inwestycji zostanie zmniejszone o 30 procent. Łączne kary mogą sięgać 80 procent kwoty wsparcia.
Pojawią się również kary za brak eksportu sprzętu oraz niedostateczną lokalizację produkcji na terenie Rosji. Chodzi o poziom eksportu produkcji danego producenta wyposażenia elektrowni w stosunku do koszów jego inwestycji na terenie Rosji. W przypadku elektrowni wiatrowych i słonecznych w latach 2025-30 wskaźnik został ustalony na pięć procent, a w latach 2031-35 wzrośnie do 15 procent. Kara za niezrealizowanie celu wyniesie 10 procent kwoty wsparcia w latach 2025-29, w latach 2030-32 wzrośnie do 21 procent, a w latach 2033-35 wyniesie 33 procent.
Podobnie sytuacja wygląda w przypadku lokalizacji produkcji na terenie Rosji. Jeżeli inwestor nie spełni tego warunku, od 2025 roku otrzyma 85 procent mniej wsparcia w przypadku budowy elektrowni wiatrowych, oraz 75 procent mniej w przypadku elektrowni słonecznych i małych hydroelektrowni.
Łącznie sektor OZE w Rosji może liczyć na 306 mld rubli wsparcia w latach 2025-2035 roku (4,13 mld dolarów).
Kommiersant/Mariusz Marszałkowski
Marszałkowski: OZE w Rosji na rozdrożu. Co dalej z ich wsparciem?