Wykonawcy gazoportu w Świnoujściu domagają się dodatkowych pieniędzy oraz anulowania kar umownych związanych z opóźnieniem inwestycji – pisze „Rzeczpospolita”.
Według relacji dziennika, mimo że wykonawcy terminalu LNG w Świnoujściu mogliby zakończyć inwestycję dość szybko, to tego nie robią, a wręcz odwrotnie, posuwają się do szantażu, żeby wymusić na inwestorze dodatkowe kwoty oraz anulowanie kar umownych wynikających z opóźnienia w realizacji inwestycji. Jak pisze „Rz” powołując się na osobę zbliżoną do negocjacji z wykonawcami, gra toczy się o kilkaset milionów złotych.
Jednocześnie rozmówca „Rzeczpospolitej” podkreśla, że prawnicy Saipemu – głównego wykonawcy inwestycji, od początku inwestycji szukali sposobów na zwiększenie wynagrodzenia i opóźnienie terminu jej realizacji, a teraz dodatkowo Włosi chcą wykorzystać sytuację polityczną w Polsce związaną z przypadającymi na ten rok wyborami prezydenckimi parlamentarnymi.
Resort skarbu zapytany przez „Rzeczpospolitą” o komentarz w tej sprawie przyznaje, że negocjacje z wykonawcami gazoportu w trwają i podkreśla, że choć stronie polskiej zależy na szybkim zakończeniu, to bardzo ważne jest, aby inwestycja była wykonana w najwyższej jakości i w określonych przez stronę polską warunkach finansowych. Jednocześnie ministerstwo zwraca uwagę, że w ostatnich latach znacznie wzrosło bezpieczeństwo energetyczne Polski.
Źródło: CIRE.PL/Rzeczpospolita