Iran poinformował, że jednym z najważniejszych tematów ostatnich rozmów z USA było ponowne przystąpienie obu państw do umowy nuklearnej z 2015 roku. Irańczycy potrzebują gwarancji ze strony Amerykanów, że ci nie wycofają się z porozumienia i nie nałożą kolejnych sankcji w przyszłości – podaje Bloomberg.
Potrzeba gwarancji
– Potrzebujemy gwarancji, które dadzą nam pewność, że nowy rząd USA nie pójdzie śladem swoich poprzedników i nie odstąpi od umowy nuklearnej – powiedział Abbas Araghchi, główny negocjator Iranu w rozmowach ze światowymi mocarstwami. – Powrót do porozumienia nie będzie możliwy bez spełnienia tego warunku – podkreślił w rozmowie z telewizją państwową.
31 maja 2021 roku potęgi naftowe rozmawiały w Wiedniu o interwencji na rynku ropy za pomocą porozumienia naftowego, która zależy coraz bardziej od finału rozmów o porozumieniu nuklearnym z Iranem. Irańczycy chcą jak najszybciej zmaksymalizować eksport baryłek po ewentualnym zniesieniu sankcji, wywierając presję na spadek cen na stacjach na całym świecie. Porozumienie może umożliwić im powrót na rynek ropy i dać dodatkową podaż w obliczu ryzyka niedoborów surowca windujących cenę baryłki.
Były prezydent Donald Trump odstąpił od umowy w 2018 roku. Dokument był wcześniej negocjowany przez administrację Baracka Obamy.
Bloomberg/Jędrzej Stachura
Raport: Iran mataczy w sprawie atomu? Sygnał w sprawie porozumienia naftowego