(Patrycja Rapacka/Wojciech Jakóbik)
Oszacowanie wysokości długów państwowej firmy Naftogaz Ukrainy wobec Ukrnafta mając na uwadze gaz zużywany przez gospodarstwa domowe wynosi 10,1 miliarda metrów sześciennych, o wartości 3,753 miliardy hrywien. Zdaniem Ukrnafty, wartośc długi publikowana w raporcie na lata 2012-2013 okazuje się być zbyt niska.
Kalkulacja zobowiązań Naftogazu w stosunku do cen ustalonych przez Narodową Komisję Ukrainy do Regulacji Energii (NCER) wskazuje ma próbę wprowadzenia w błąd potencjalnych inwestorów, agend rządowych i opinii publicznej – stwierdził przedstawiciel Ukrnafta.
Ukrnafta zakłada że ceny ustalone przez NCER nie mogą być używane do obliczania długu tak jak w latach 2006-2007 (prawie 3,5 mld m³ gazu z 10,1 mld m³ zostało zużytych w tym okresie). Ceny Ukrnafty nie były regulowane, a rezolucje NCER dotyczące cen gazu Ukrnafty za lata 2008-2011 były unieważnione przez sądy.
Wedługg stanowiska Ukrnafty, sądy stwierdziły, że ceny były ekonomicznie nieuzasadnione i nieuczciwe, a Komisja naruszyła ukraińskie prawo ustanawiając je na poziomie niższym niż cena w gotówce.
Uznawanie zobowiązań za skonsumowany surowiec przez Naftogaz powinno być uważane za pozytywny krok w rozwiązaniu sytuacji konfliktowej wokół gazu produkowanego przez Ukrnafta w latach 2006-2011 – podaje Ukrnafta.
Spór może wynikać z faktu, że rząd wykluczył mniejszościowego udziałowca Ukrnafty Igora Kołomojskiego z procesu decyzyjnego w firmie na korzyść większościowego – Naftogazu. Był to element reformy energetyki zakomenderowanej przez Unię Europejską i Międzynarodowy Fundusz Walutowy.