Marek Cywiński, dyrektor generalny Kapsch Telematic Services:
Miasta coraz śmielej podejmują decyzję o wprowadzaniu Inteligentnych Systemów Transportowych. To konsekwencja dwóch czynników. Po pierwsze: konieczności uporania się ze wzrastającym natężeniem ruchu w miastach. Jest on nie tylko odczuwalny przez mieszkańców, ale potwierdzony badaniami. Przykładowo Warszawa jest na trzecim miejscu wśród najbardziej zatłoczonych miast w Europie, według raportu „Congestion Index 2012”, który poddaje szczegółowej analizie ruch w aglomeracjach miejskich. Po drugie: wzrostu świadomości korzyści, które wynikają z zastosowania tego typu systemów. Dla samorządów mogą to być mniejsze koszty poniesione na inwestycje niż w przypadku budowy nowych dróg czy mostów i szybszy zwrot nakładów, dla mieszkańców – bardziej efektywna komunikacja miejska czy spadek hałasu.
Samorządy najlepiej znają swoje potrzeby, dlatego skupiają się na wyborze konkretnych, odpowiadających im elementów technologii ITS. Przyszłość dotyczy możliwości wprowadzenia opłaty za wjazd do ścisłego centrum miasta, którą rozważają m.in. władze Krakowa. Takie rozwiązania przyjęte w innych miastach europejskich, o ile początkowo rodziły pewien opór społeczny, sprawdziły się. Aktualnie obowiązują m.in. w Londynie, Mediolanie, czy Sztokholmie. Jednak przy wszystkich szansach jakie samorządy widzą przed sobą w związku z ITS, ważne jest aby tu i teraz – już na etapie przetargów – rozmawiać o kompatybilności poszczególnych elementów systemu pod szyldem jednolitej strategii ITS oraz prawnych rozwiązaniach, które ułatwią jej wdrażanie.