BiznesAlert.pl rozmawia z wiceprezesem Polskich Elektrowni Jądrowych Pawłem Zarębą o postępach Programu Polskiej Energetyki Jądrowej. – Kolejne kroki w dużej mierze zależeć będą od procedury związanej z uzyskiwaniem decyzji środowiskowej – ocenia nasz rozmówca.
BiznesAlert.pl: Jaki jest stan gotowości Polski do budowy atomu?
Paweł Zaręba, wiceprezes Polskich Elektrowni Jądrowych: W październiku 2020 roku zaktualizowano Program polskiej energetyki jądrowej, który zakłada docelowo budowę 6 bloków jądrowych do 2043 roku. Analogiczne założenia, dotyczące kierunku rozwoju polskiej energetyki jądrowej, zawiera przyjęta w lutym 2021 roku Polityka energetyczna Polski do roku 2040. W marcu doszło do zmiany właścicielskiej, w ramach której właścicielem naszej Spółki został Skarb Państwa. Równolegle strona rządowa prowadzi bardzo aktywne rozmowy z potencjalnymi dostawcami technologii. Wystarczy tu wspomnieć o szeregu umów zawartych z USA. Z kolei my, Polskie Elektrownie Jądrowe, finalizujemy prace związane z Raportem o oddziaływaniu na środowisko. Kolejne kroki w dużej mierze zależeć będą od procedury związanej z uzyskiwaniem decyzji środowiskowej.
Co to znaczy?
Raport o odziaływaniu na środowisko zostanie złożony do końca roku do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, która będzie potrzebowała czasu, aby zapoznać się z wynikami wieloletnich badań i analiz, jakie prowadziliśmy w lokalizacjach „Lubiatowo-Kopalino” oraz „Żarnowiec” w województwie pomorskim. Co ważne, w Raporcie wskażemy preferowaną lokalizację budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Z pewnością pojawią się dodatkowe pytania ze strony organu, czy prośby o doprecyzowanie pewnych informacji. Gdy ten etap zostanie zamknięty rozpocznie się procedura transgraniczna, w której może wziąć udział nawet kilkanaście krajów. GDOŚ rozpocznie tę procedurę ale ze względu na wieloaspektowy i złożony charakter Programu obecnie trudno jest dokładnie określić ile ona potrwa.
To jest pierwszy przypadek konsultacji transgranicznych?
Nie. To jest kolejny etap, bo wcześniej konsultowaliśmy Program Polskiej Energetyki Jądrowej oraz Karty Informacyjnej Projektu. Teraz czas na procedurę związaną z raportem środowiskowym.
Czy należy się spodziewać przeszkód?
Zdecydowana większość krajów, które prawdopodobnie wezmą udział w procedurze transgranicznej, od lat rozwija programy jądrowe. Na szczęście te kraje zdają sobie sprawę z wyzwań związanych z kryzysem klimatycznym oraz zobowiązaniami, jakie nakłada na nas UE w tym kontekście. Dlatego też zarówno Polska, jak i dziewięć innych państw członkowskich UE, w tym Francja Finlandia, Rumunia, Słowacja, Słowenia, czy Węgry, podpisało w ostatnich dniach list, który francuski minister finansów Bruno Le Maire skierował do europejskich decydentów, podkreślając wkład energii jądrowej w wysiłki na rzecz dekarbonizacji i zapewnienia stabilnych dostaw energii. Ten list do wezwanie do równego traktowania energetyki jądrowej, a w szczególności do włączenia jej do taksonomii zrównoważonego finansowania do końca 2021 roku.
Rozmawiał Wojciech Jakóbik