Rafineria w Możejkach jest w pełni zabezpieczona, dostawy ropy są zdywersyfikowane – mówił w poniedziałek prezes PKN Orlen Daniel Obajtek. Ocenił, że ceny ropy będą się stabilizować.
Praca rafinerii w Możejkach
– Staramy się by rafineria w Możejkach cały czas pracowała – wskazał prezes Orlenu w rozmowie z TVP Info. Obajtek został zapytany o to, czy wojna hybrydowa ma wpływ na działalność i aktywa spółki. Zaznaczył, że oddalony 300 km od granicy z Białorusią zakład jest w pełni zabezpieczony, a zdywersyfikowane dostawy umożliwiają produkcję i eksport. Dodał, że dostawy surowca do Możejek odbywają się głównie drogą morską przez w Butyngę, gdzie znajduje się terminal ropy naftowej należący do Orlenu.
– Niedawno zakupiliśmy też bazę w Moskwie na granicy polsko-litewskiej. Ta baza nas zabezpiecza żeby można było transportować paliwa również w kierunku Ukrainy – powiedział.
Prezes Obajtek odniósł się również do cen paliw. Zaznaczył, że stawki za litr benzyny w Polsce są jednymi z najniższych w Europie, m.in. dzięki temu, że Orlen zakupił w ubiegłym roku pakiet praw do emisji CO2 po „znacznie niższych” cenach niż te, które obowiązują obecnie. Podkreślił, że cena benzyny w Polsce to 5,98 zł, gdy tymczasem na Łotwie za litr trzeba zapłacić 6,89 zł a w Holandii równowartość 9,56 zł.
– Uważam, że ceny paliw będą się stabilizować. Bardzo prężnie działamy w tym kierunku – powiedział Daniel Obajtek.
Polska Agencja Prasowa/Aleksander Tretyn
Obajtek: Nie uciekniemy przed transformacją energetyczną, ale czas na hamulec refleksji
