Polska i Algieria posiadają bogatą historię relacji politycznych, gospodarczych i kulturalnych z czasów, gdy oba kraje znajdowały się w orbicie ZSRS. Rosnące obroty handlowe Algierczyków stwarzają nadzieję na pokonywanie tamtejszych barier administracyjnych i rozwój wzajemnych relacji ekonomicznych, również z Polakami – piszą Maciej Klósak, kierownik Regionalnego Biura PAIH obsługującego Algierię i Maroko i Maciej Pawłowski, ekspert Instytutu Nowej Europy ds. migracji, gospodarki i polityki państw basenu Morza Śródziemnego.
Od czasu uzyskania niepodległości w 1962 roku, Algieria jest państwem, w którym, podobnie jak w wielu innych krajach Afryki, wpływ na decyzje polityczne i gospodarcze ma wojsko. W latach 1962-1988 była krajem opartym na modelu „arabskiego socjalizmu” rządzonym przez monopartię władzy – Front Wyzwolenia Narodowego (FLN). Utrzymywaniu gospodarki centralnie planowanej sprzyjały wysokie ceny ropy naftowej i gazu na rynkach światowych. Zyski z tego tytułu pozwalały na zapewnienie obywatelom względnie wysokiego poziomu życia, zniechęcającego do jakiekolwiek sprzeciwu. Sytuacja zmieniła się w połowie lat 80. wraz ze spadkiem cen ropy i gazu. Wówczas rząd podjął próby przeprowadzenia reform wolnorynkowych i demokratyzacji systemu politycznej. W 1987 r. rozpoczęto prywatyzację państwowych przedsiębiorstw m.in. w rolnictwie, a w 1988 r. zezwolono na działalność innych niż FLN partii politycznych, a w 1989 r. zrezygnowano z polityki pełnego zatrudnienia i państwowej regulacji cen. Proces liberalizacji gospodarczej i politycznej przerwała wojna domowa w latach 1991-2002. W jej wyniku kraj zatrzymał się w połowie drogi między socjalizmem, a liberalną demokracją.
W przeciwieństwie do większości państw północnej Afryki, wydarzenia Arabskiej Wiosny nie doprowadziły do zasadniczych zmian w kraju. Do uspokojenia nastrojów społecznych przyczyniło się zalegalizowanie zgromadzeń publicznych w drodze zniesienia obowiązującego od 1991 r. stanu wyjątkowego oraz wprowadzenie szeregu subsydiów i działań interwencyjnych doprowadzających do spadku cen żywności. Do dziś powszechnie dostępna jest prasa krytykująca rząd, a prywatne rozmowy nie stanowią podstawy do represji ze strony państwa. Obywatele Algierii mają prawo do zabezpieczenia społecznego niedostępnego w większości państw Afryki. Oprócz zasiłków dla bezrobotnych, prawa do emerytury po ukończeniu 55-59 lat (w zależności od płci), dostępu do publicznej edukacji i służby zdrowia oraz darmowych zajęć sportowych, ważną rolę odgrywają państwowe subwencje obniżające ceny benzyny (ok. 1 zł/litr) i podstawowych produktów spożywczych.
Punktem odniesienia dla algierskiego społeczeństwa nie są jednak kraje afrykańskie, tylko Francja, w której mieszka liczna algierska diaspora oraz wspomnienia starszej generacji z okresu prosperity lat 70. Młode pokolenie oczekuje natychmiastowych zmian, które poprawią ich poziom życia. Frustracja znajduje uzasadnienie w danych makroekonomicznych. W wyniku spadku cen ropy naftowej w latach 2011-2020 PKB per capita zmniejszyło się z 5,5 tys. do 3,4 tys. dolarów. Stopa bezrobocia wynosi 12% wśród ogółu populacji i aż 30% wśród osób poniżej 25 roku życia. Wynagrodzenia większości społeczeństwa oscylują w granicach 20–70 tys. dinarów miesięcznie (500-1800 zł). Wielu mężczyzn nie jest w stanie zawrzeć małżeństwa, ponieważ nie są postrzegani przez potencjalne wybranki jako zdolni do utrzymania rodziny. Większość małżeństw mieszka w jednym domu z rodzicami lub teściami, gdyż nie stać ich na wynajęcie mieszkania. W wielu gospodarstwach domowych występują okresowe przerwy w dostawie wody.
W oczekiwaniu na przyspieszenie zmian
Oczekiwania młodego pokolenia doprowadziły w 2019 roku do powstania spontanicznego ruchu protestu pod nazwą „Hirak”. Bezpośrednim powodem zorganizowania pierwszych demonstracji było ogłoszenie w lutym 2019 r. przez długoletniego prezydentaBouteflikę, sparaliżowanego i mającego trudności z wypowiadaniem się chęci ubiegania się o piątą kadencję. Społeczeństwo odebrało ten gest jako zamiar konserwowania systemu niezdolnego do zaspokojenia potrzeb obywateli. W efekcie doszło do wielomiesięcznych ogólnokrajowych manifestacji, w których w szczytowym momencie brało udział nawet 3 mln osób.
Niezadowolenie społeczne doprowadziło do zmian wewnątrz elit władzy i zmusiło je do walki o swoją legitymizację. Bouteflika wycofał swoją kandydaturę, a jego brat Said wraz z innymi ważnymi politykami zostali aresztowani pod zarzutem korupcji. W grudniu 2019 r. wybory prezydenckie wygrał były premier Abdelmadjid Tebboune. W wyborach wzięło udział mniej niż 40% uprawnionych do głosowania. Półtora roku później w wyborach parlamentarnych frekwencja wyniosła zaledwie 20%. W międzyczasie nastroje społeczne chwilowo uspokoiła pandemia Covid-19. W ramach obostrzeń w marcu 2020 r. wprowadzone zostały zakaz zgromadzeń publicznych, godzina policyjna i ograniczenia w zakresie przemieszczania się ludności, a także zamknięte zostały granice państwa. Jednak latem 2021 r. rozpoczęło się znoszenie restrykcji i większość z nich już przestała obowiązywać. Zwiększono też dostępność lotów do Algierii.
Prezydent Tebboune zapowiedział realizację reform politycznych i gospodarczych. W wyniku referendum, które odbyło się w listopadzie 2020 r. zwiększone zostały uprawnienia parlamentu. Gospodarkę uzdrowić ma dywersyfikacja kierunków importu i zmniejszenie zależności od zysków ze sprzedaży ropy naftowej i gazu (dziś stanowią 60% dochodów budżetu państwa). Algieria ma rozwijać własną produkcję rolną, przemysł i turystykę. Początkowo działania rządu koncentrowały się na ograniczeniu importu, co doprowadziło do znaczącego wzrostu cen m.in. samochodów i produktów spożywczych. Obecnie jednak restrykcje są zmniejszane. Ponadto w sierpniu br. prezydent ogłosił plany prywatyzacji części przedsiębiorstw państwowych i sektora bankowego, a w grudniu ministerstwo statystyki rozpoczęło pracę nad zmianami prawnymi umożliwiającymi postępy w zakresie cyfryzacji administracji publicznej. Należy się spodziewać, że najpóźniej w ciągu dekady nastąpi intensywna liberalizacja algierskiej gospodarki i jej otwarcia na świat.
Złoto dla wytrwałych – potencjał gospodarczy kraju
Algieria jest jedną z największych afrykańskich gospodarek oraz jednym z państw członkowskich OPEC. Z PKB o wysokości 151 mld dolarów zajmuje 4 miejsce na kontynencie po Nigerii, Egipcie i RPA. Kraj zajmuje 10 miejsce pod względem rezerw gazu na świecie, mimo iż aż 2/3 jego terytorium nie zostało wciąż zbadane pod względem występowania surowców naturalnych. Jest też 6 światowych eksporterem gazu i 14 ropy. Za 80% krajowej produkcji węglowodorów odpowiada państwowa spółka Sonatrach, a za 20% zagraniczne koncerny m.in. francuski TOTAL i włoskie ENI. W celu zwiększenia ilości gazu przeznaczonego na eksport rząd planuje zmniejszyć udział tego surowca w krajowej produkcji energii elektrycznej. Dlatego rząd jest zainteresowany inwestycjami w odnawialne źródła energii.
Głównym założeniem polityki gospodarczej rządu jest zmniejszenie zależności PKB od dochodów z eksportu ropy naftowej. Dlatego kraj jest zainteresowany rozwojem rolnictwa i turystyki. Z tego powodu algierski rynek może być atrakcyjnym miejscem do sprzedaży np. maszyn rolniczych, paszy dla zwierząt i nawozów sztucznych, które pozwolą miejscowym rolnikom zwiększyć produkcję rolną przeznaczoną na rynki innych państw afrykańskich. Natomiast ze względu na bogate krajobrazy i dziedzictwo kulturalne kraju, istnieje w nim znaczna przestrzeń do inwestycji w rozbudowę słabo dotychczas rozwiniętej infrastruktury hotelarskiej.
Algierskie władze dążą też do dywersyfikacji importu i bezpośrednich inwestycji zagranicznych. Ze względu na trudne relacje polityczne związane z kolonialną przeszłością kraju, rolę lidera w obydwu tych obszarach utraciła Francja. W zakresie importu wyprzedziły ją Chiny, a wobszarze inwestycji także Singapur, Hiszpania i Turcja. Ponadto Algieria intensywnie zabiega o współpracę w tym zakresie z Włochami, czego przykładem jest m.in. wizyta prezydenta tego kraju Sergio Mattarelli w Algierii,w dniach 6-7 listopada podczas, której został przyjęty z wielkimi honorami przez prezydenta Tebboune’a.
Wyzwaniem dla potencjalnych importerów oraz inwestorów w Algierii jest niski stopień industrializacji kraju, wysoki poziom biurokracji oraz trudności związane z zabezpieczeniem płatności. Jednak firmy, które wykażą się cierpliwością mogą liczyć na wysoki wzrost w relacjach handlowych. Rynek tego kraju składa się bowiem obecnie z 44 mln konsumentów, a jeśli utrzymają się obecne trendy demograficzne do 2030 r. liczba ta może wzrosnąć nawet do 50 mln. Jednocześnie biorąc pod uwagę niski w porównaniu z innych krajami regionu wskaźnik ubóstwa (5,5%) można zakładać, że jest rynek chłonny za zakresie podstawowych dóbr konsumpcyjnych.
Szansą na liberalizację algierskiej gospodarki jest regionalna integracja ekonomiczna. Algieria dąży do zwiększenia eksportu na rynki państw afrykańskich. Z tego powodu w 2018 r. dołączyła do sygnatariuszy porozumienia o utworzeniu Afrykańskiej Kontynentalnej Strefy Wolnego Handlu (AfCFTA), której stopniowe uruchamianie rozpoczęło się 1 stycznia 2021 r. Przyszłe powodzenie projektu zwiększy atrakcyjność algierskiego rynku jako swoistej „bramy do Afryki”. Handel z Algierią ułatwiłoby też zawarcie porozumienia o wolnych handlu między UE a Unią Afrykańską oraz zwiększenie unijnej pomocy rozwojowej dla tego kraju. Dziś wynosi ona zaledwie ok. 40 mln euro rocznie i obejmuje projekty z zakresu transformacji energetycznej, rozwoju lokalnego, zrównoważonego i inkluzywnego wzrostu oraz digitalizacji.
Perspektywiczny rynek dla polskich firm
Polska i Algieria posiadają bogatą historię relacji politycznych, gospodarczych i kulturalnych z czasów, gdy oba kraje znajdowały się w orbicie ZSRS. Symbolicznym wyrazem współpracy obu państw jest znajdujący się w Algierze socrealistyczny Pomnik Męczenników autorstwa Mariana Koniecznego. Do początku lat 80. polskie firmy były intensywnie obecne na rynku algierskich i do dziś polskie produkty są tu kojarzone z wysoką jakością.
W ostatnim czasie widoczne jest ożywienie w polsko-algierskich relacjach handlowych. W 2020 r. wynosiła wartość polskiego eksportu do Algierii wyniosła 455 mln dolarów. W ciągu pierwszych 9 miesięcy 2021 r. wzrosła ona do 589mln dolarów, czyniąc z tego kraju największy rynek dla polskich towarów w całej Afryce. Popularnością cieszyły się przede wszystkim polskie produkty spożywcze oraz części i akcesoria do różnorodnych maszyn i pojazdów. 29 października br. delegacja algierskiego MSZ odbyła w Warszawie spotkanie z przedstawicielami polskiego ministerstwa rolnictwa i rozwoju wsi w sprawie zwiększenia wymiany handlowej artykułami rolno-spożywczymi, zmniejszenia barier celnych i realizacji potencjalnych polskich inwestycji w algierskich sektorze rolnych. Obydwa państwa są też zainteresowane rozpoczęciem prac polsko-algierskiej komisji międzyrządowej.
Ambasasada RP w Algierze i Polska Agencja Inwestycji i Handlu (PAiH) starają się nawiązywać kontakty z algierskim biznesem. Służyć temu miało m.in. spotkanie z reprezentantami Algierskiego Stowarzyszenia Młodych, które odbyło się na początku listopada 2021 r. w Skikdzie. Podczas wizyty młode pokolenie algierskich przedsiębiorców wyrażało zainteresowanie m.in. importem polskich produktów spożywczych, maszyn rolniczych i materiałów do produkcji opakowań oraz wyraziło zainteresowanie polskimi rozwiązaniami technologicznymi i formalno-prawnymi wspierającymi rozwój biznesu takimi jak np. inkubatory przedsiębiorczości.
Przedstawiciele Ambasady i PAiHw listopadzie odbyli też spotkania z Algierską Konfederacją Pracodawców oraz Narodową Agencją Rozwoju Inwestycji. Podczas tych spotkań strona algierska zachęcała polskie firmy do inwestycji w przemysł rolno-spożywczy (m.in. mechanizacja produkcji drobiu i rozwój sadownictwa), energie odnawialne, rozwój biotechnologii, logistykę oraz budowę hoteli, ośrodków zdrowia i szkół. Rozmówcy poinformowali, że uczestniczą w pracach nad zmianami prawa inwestycyjnego w ramach, których forsują m.in. koncepcje powołania pierwszych specjalnych stref ekonomicznych, w ramach których inwestorzy na północy kraju byliby zwolnienie z płacenia podatków przez pierwsze 3 lata działalności, a na południu przez 20 lat. Zabiegają też o utworzenie instytucji wirtualnego One stop Shop-u, polegającej na oferowaniu inwestorom poprzez jeden portal obsługi administracyjnej, finansowej i podatkowej.
Kolejnym krokiem do rozwoju wzajemnych relacji powinny być misje sektorowe polskich przedsiębiorców w Algierii i algierskich w Polsce. Trzymajmy kciuki za to, by ich rezultatem było podpisanie możliwie jak największej liczby korzystnych kontraktów biznesowych. Choć w Algierii funkcjonują wciąż bariery administracyjne dla handlu i inwestycji, zapowiadane przez rząd reformy, a przede wszystkim rosnące obroty handlowe stwarzają nadzieję na ich pokonywanie i rozwój wzajemnych relacji ekonomicznych.
Pawłowski: Waśnie Algierii i Maroka stoją na drodze do ponownego uruchomienia dostaw gazu