Mieszkańcy trzech okręgów obwodu omskiego zostali odcięci od dostaw gazu, nawet w celach „kuchenkowych”. Wszystko za sprawą problemów na lokalnym złożu gazu ziemnego. Sytuacja powtarza się kolejny rok z rzędu.
W wyniku obniżenia ciśnienia w odwiertach pola gazowego Tewriz, lokalny operator systemu gazociągowego Tewrizneftegaz został zmuszony do wstrzymania dostaw gazu do odbiorców. Bez gazu zostało ponad tysiąc mieszkańców trzech regionów obwodu omskiego – Tewriz, Tarski i Znamiennij.
Podobny problem wystąpił w grudniu ubiegłego roku. Wina leży po stronie technicznej. Złoże jest wydobywane od dwudziestu lat i jego ciśnienie z roku na rok ulega pogorszeniu. Na polu gazowym Tewriz znajdują się trzy odwierty, z czego dwa eksploatowane od ponad dwudziestu lat.
Sytuacja jest trudna, ponieważ w tym rejonie w nocy temperatura spada do nawet -20 stopni Celsjusza, co i tak nie jest oznaką surowej zimy dla tego obszaru.
Mieszkańcy pomni doświadczenia z lat ubiegłych pospiesznie wyciągnęli piecyki i grzejniki elektryczne. Problem może jednak pojawić się w budynkach wielomieszkalnych, gdzie instalacja elektryczna może nie udźwignąć skokowego poboru mocy.
Sytuacja jest patowa. Zgodnie z planem gazyfikacji obwodu Omskiego, obszar ten będzie miał dostęp do gazu dopiero w 2024 roku. Do tego czasu mieszkańcy muszą być zdani na gaz z niepewnego i sczerpanego złoża Tewriz.
RG/Interfax/Mariusz Marszałkowski