Węgiel, atom i gaz górują w Niemczech pomimo wysiłków na rzecz transformacji energetycznej

0
21

Federalny Urząd Statystyczny poinformował, że najważniejszym źródłem wytwarzania prądu w Niemczech jest węgiel. Od lipca do września bieżącego roku około jednej trzeciej energii elektrycznej wprowadzonej do sieci zostało wyprodukowane w elektrowniach węglowych. Spadł udział energii odnawialnych – podaje urząd.

Od lipca do września 2021 roku ilość energii elektrycznej wytworzonej z węgla wzrosła o 22,5 procent w porównaniu z trzecim kwartałem 2020 roku. 31,9 procent ilości energii elektrycznej wprowadzonej do sieci zostało wytworzone w tym okresie w elektrowniach węglowych. W pierwszej połowie 2021 roku odsetek ten wyniósł 27,1 procent.

Urząd podaje, że udział energii elektrycznej pochodzącej z gazu ziemnego znacznie się zmniejszył. Gwałtowny wzrost cen gazu ziemnego doprowadził do znacznego spadku produkcji energii elektrycznej z tego surowca – jego udział w miksie energetycznym spadł w trzecim kwartale o 5,7 punktu procentowego w porównaniu z tym samym okresem 2020 roku, do zaledwie 8,7 procent – czytamy w komunikacie.

Udział konwencjonalnych źródeł energii wyniósł ogółem 56,9 procent. – Oznacza to, że pomimo wszystkich wysiłków na rzecz transformacji energetycznej, węgiel, energia jądrowa i gaz są nadal najważniejszymi źródłami energii do produkcji prądu w Niemczech – zauważa telewizja ARD. W porównaniu z analogicznym okresem 2020 roku udział ten wzrósł nawet o 0,8 punktu procentowego – podają statystycy.

W pierwszej połowie 2020 roku prawie 52 procent energii elektrycznej w Niemczech pochodziło z odnawialnych źródeł energii. Ale już w pierwszej połowie 2021 roku udział ten wynosił tylko 44 procent, a w trzecim kwartale nadal spadał: ilość energii elektrycznej wytworzonej z wiatru zmniejszyła się od lipca do września o dwa procent w porównaniu z tym samym okresem roku poprzedniego, a z fotowoltaiki o 2,8 procent. Energia wiatrowa jest jednak drugim najważniejszym źródłem energii i w trzecim kwartale stanowiła 16,6 procent produkcji energii elektrycznej – czytamy.

Niemcy odnotowują również większy udział energii elektrycznej importowanej z zagranicy. – Wolumen wzrósł o 13,6 procent w stosunku do roku poprzedniego, przy czym import z Francji wzrósł ponad dwukrotnie. Wzrósł również eksport energii elektrycznej – o 8,9 procent. Zgodnie z danymi statystycznymi, Niemcy nadal eksportowały znacznie więcej energii elektrycznej niż importowały – podaje urząd.

Polska Agencja Prasowa/Jędrzej Stachura

Flisowska: Niemcy zabierają Polsce wymówkę do nierobienia transformacji energetycznej