Zużycie energii w Niemczech wzrosło w 2021 roku, a jednocześnie był to słabszy okres dla źródeł odnawialnych i lepszy dla węgla. Wydarzenia te źle wróżą planom nowego rządu niemieckiego, który chce zmniejszyć zużycie energii i zwiększyć udział OZE do 80 procent do 2030 roku, i w tym samym roku ostatecznie odejść od węgla. Przedstawiciele branży energetycznej twierdzą, że plany rządu są nadal wykonalne, ale ich sukces wymaga zdecydowanych i szybkich działań.
Przewaga węgla nad OZE w Niemczech
Zużycie energii w Niemczech wzrosło w 2021 roku w porównaniu z rokiem poprzednim, ale udział odnawialnych źródeł energii w produkcji energii spadał – wynika z danych opublikowanych przez organizację badającą rynek energii AGEB i stowarzyszenie lobby przemysłu energetycznego BDEW. Zużycie energii wzrosło o 2,6 procent w porównaniu z 2020 rokiem, kiedy działalność gospodarcza była o wiele mniejsza z powodu pandemii koronawirusa.
Bardzo zimna pogoda na początku roku również przyczyniła się do wyższego zużycia energii. Koalicja socjaldemokratów (SPD) z partią Zielonych i liberałami z FDP ma na celu zmniejszenie emisji w Niemczech o 65 procent do 2030 roku i osiągnięcie 80 procent udziału OZE w zużyciu energii elektrycznej w tym samym roku. W zapisach umowy koalicyjnej jest też zapis, że „najlepiej”, by odejście od węgla również nastąpiło w 2030 roku.
Wbrew planom rządu wyraźnie wzrosło zużycie energii z węgla, zarówno węgla kamiennego, jak i brunatnego – o ok. 18 procent, gazu ziemnego tylko o 4 procent. Analitycy potwierdzają, że elektrownie na węgiel brunatny w tym roku wniosły „wielki wkład” w bezpieczeństwo dostaw Niemiec. Energetyka jądrowa, która zostanie całkowicie wyłączona w Niemczech do końca 2022 roku, odnotowała wzrost o ponad 7 procent „ze względu na wyższy popyt, niską moc ze źródeł odnawialnych oraz rozwój cen energii i emisji CO2″. Równocześnie spadł udział odnawialnych źródeł energii ze względu na niesprzyjające w tym roku warunki pogodowe.
W wyniku wyższego ogólnego zużycia i stosunkowo słabej produkcji energii ze źródeł odnawialnych oczekuje się, że emisje CO2 związane z energią w tym roku będą o około 25 milionów ton (4 procent) wyższe niż w 2020 roku. Emisje CO2 związane z energetyką stanowią około 85 procent całkowitej emisji gazów cieplarnianych w Niemczech. Zakładając, że wszystkie inne emisje pozostaną niezmienione, całkowita emisja gazów cieplarnianych nadal pozostanie znacznie poniżej poziomów sprzed pandemii. Niemcy obniżyli emisje o około 39 procent w porównaniu z poziomami z 1990 roku.
Clean Energy Wire/Michał Perzyński