icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Białorusini załadowali paliwo jądrowe do drugiego reaktora Elektrowni Ostrowiec

Pełny komplet paliwowy składa się ze 163 prętów paliwowych wypełnionych pastylkami uranowymi. Pierwszy blok jądrowy został załadowany prętami w sierpniu 2020 roku. 

Paliwo jądrowe zostało dostarczone do Ostrowca przez koncern Rosatom, głównego wykonawcę elektrowni jądrowej na Białorusi. Obecnie trwa procedura przygotowania do rozruchu drugiego bloku elektrowni jądrowej. Pierwszy blok pracuje od ponad roku, jednak jego praca jest regularnie przerywana ze względu na pojawiające się usterki i awarie.

Elektrownia w Ostrowcu jest budowana od 2013 roku. Składa się z dwóch bloków jądrowych napędzanych reaktorami tp. WWER-1200 o mocy 1200 MW każdy.

Pierwotnym zadaniem elektrowni w Ostrowcu było zalanie rynku państw bałtyckich i Polski energią elektryczną. Jednak ze względu na polityczny charakter inwestycji i znaczny udział Rosji w tym projekcie, państwa te bojkotują sprowadzanie prądu z tamtejszej instalacji.

Ministerstwo energetyki Białorusi/Mariusz Marszałkowski

Pełny komplet paliwowy składa się ze 163 prętów paliwowych wypełnionych pastylkami uranowymi. Pierwszy blok jądrowy został załadowany prętami w sierpniu 2020 roku. 

Paliwo jądrowe zostało dostarczone do Ostrowca przez koncern Rosatom, głównego wykonawcę elektrowni jądrowej na Białorusi. Obecnie trwa procedura przygotowania do rozruchu drugiego bloku elektrowni jądrowej. Pierwszy blok pracuje od ponad roku, jednak jego praca jest regularnie przerywana ze względu na pojawiające się usterki i awarie.

Elektrownia w Ostrowcu jest budowana od 2013 roku. Składa się z dwóch bloków jądrowych napędzanych reaktorami tp. WWER-1200 o mocy 1200 MW każdy.

Pierwotnym zadaniem elektrowni w Ostrowcu było zalanie rynku państw bałtyckich i Polski energią elektryczną. Jednak ze względu na polityczny charakter inwestycji i znaczny udział Rosji w tym projekcie, państwa te bojkotują sprowadzanie prądu z tamtejszej instalacji.

Ministerstwo energetyki Białorusi/Mariusz Marszałkowski

Najnowsze artykuły