(Interfax/Wojciech Jakóbik)
Minister finansów Rosji Anton Siłuanow zapowiedział, że jego kraj nie zamierza restrukturyzować 3 mld dolarów długu ukraińskiego wobec budżetu rosyjskiego. Zagroził także skierowaniem sprawy do sądu.
– Nie zgodzimy się na żadną restrukturyzację. Poczekamy, aż Ukraina wywiąże się ze swoich obowiązków. Jeśli nie zostaną one spełnione pójdziemy z nią do sądu arbitrażowego w sprawie inwestycji rosyjskiego Funduszu Bogactwa Narodowego w obligacje ukraińskie – zagroził Rosjanin.
Jeszcze za rządów prezydenta Wiktora Janukowycza Ukraina zgodziła się na pomoc finansową z Rosji, z której pierwszą transzą było wspomniane 3 mld dolarów z Funduszu. Razem z nią Moskwa udzieliła Naftogazowi rabatu gazowego, który wycofała wraz ze zmianą władzy w Kijowie wskutek Euromajdanu.
Rosja i Ukraina spierają się nie tylko o powyższe środki ale także dług Naftogazu wobec Gazpromu. Naftogaz zgłasza również swoje pretensje do rosyjskiej firmy. Wzajemne roszczenia ma rozstrzygnąć na koniec przyszłego roku sąd arbitrażowy w Sztokholmie.
