Rosja będzie sprzedawać gaz ze złoża, nad którym ciążą sankcje amerykańskie

10 lutego 2022, 13:00 Alert

Prezydent Władimir Putin ogłosił w piątek nową umowę na dostawy gazu do Chin. Kontrakt pozwoli Gazpromowi zwiększyć eksport gazu ze wschodu kraju, gdzie sieć gazociągów nie jest połączona ze szlakami eksportu paliw do Europy. Błękitne paliwo ma pochodzić ze złoża Jużno-Kirinskoje, które Waszyngton objął sankcjami w 2015 roku.

fot. Gazprom

Gazprom poinformował, że podpisał długoterminową umowę z China National Petroleum Corporation (CNPC) na dostawy gazu ziemnego szlakiem dalekowschodnim. Przesył gazu rosyjskiego do Chin zostanie zwiększony o 10 mld m sześc. rocznie (do 48 mld m sześc.), wliczając w to dostawy gazociągiem Siła Syberii.

Rosja zacieśnia więc więzi z Chinami, zmniejszając swoją zależność od europejskich odbiorców energii. Jest to spowodowane kryzysem w relacjach z Zachodem.

Źródła Reutersa podają, że gaz może pochodzić ze złoża Jużno-Kirinskoje, które Waszyngton objął sankcjami w 2015 roku po wydarzeniach na Ukrainie. Sankcje amerykańskie uniemożliwiają zagranicznym firmom pozyskiwanie węglowodorów z takich złóż, a ewentualny eksport gazu z Jużno-Kirinskoje może świadczyć o tym, że Rosja omija te restrykcje.

Według danych Gazpromu, zasoby Jużno-Kirinskoje wynoszą 711,2 mld m sześc. gazu ziemnego, 111,5 mln ton kondensatu gazowego i 4,1 mln ton ropy. Produkcja kształtuje się na poziomie 21 mld m sześc. rocznie.

Reuters/Jędrzej Stachura

Japonia pomoże Europie. Przekieruje część dostaw LNG na Stary Kontynent