– Kiedy zostałem prezydentem w 2019 roku, Polska i Ukraina miały chłodne relacje i można było odczuć, że będą musiały przejść długą drogę. Chciałem przejść ją szybko, bo wiedziałem, że Ukraińcy i Polacy są z natury sobie bliscy – podkreślił prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podczas uroczystego zgromadzenia posłów i senatorów, w którym uczestniczył zdalnie.
Prezydent Ukrainy wystąpił w piątek podczas uroczystego zgromadzenia posłów i senatorów. Jeszcze przed zabraniem głosu, uczestnicy zgromadzenia powitali Zełenskiego owacją na stojąco.
Zełenski wskazywał, że kiedy został prezydentem w 2019 roku, można było odczuć, że Polska i Ukraina będą musiały przejść długą drogę z uwagi na chłodne relacje. – Chciałem przejść tę drogę szybko. Wiedziałem, że z natury jesteśmy sobie bliscy, Ukraińcy i Polacy – powiedział.
Prezydent Ukrainy przypomniał swoje pierwsze spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą. – Ze spotkania na spotkanie wszystko się zmieniało. Chłód znikał. Rozumieliśmy się wzajemnie, jak Ukrainiec z Polakiem, jak Europejczycy, jak przyjaciele – oświadczył Zełenski.
Polska Agencja Prasowa/Jędrzej Stachura
Wywiad Ukrainy: Putin wydał rozkaz przygotowania prowokacji w Czarnobylu