25 kwietnia doszło do pożaru składu ropy w Briańsku, położonym przy granicy z Ukrainą. Jest on połączony z systemem przesyłu ropy Przyjaźń.
Źródło Interfax twierdzi, że na terenie kompleksu naftowego zapalił się zbiornik oleju napędowego (o pojemności 10 tys. ton). Według Rossija 24 drugim obiektem, w którym wybuchł pożar, była składnica oleju napędowego w jednostce wojskowej 120 składu artyleryjskiego. Media rosyjskie nie podają przyczyn pożaru. Do ataku nie przyznała się strona ukraińska.
Obiekt w Briańsku należy do rosyjskiego koncernu Transnieft. Instalacja jest częścią magistrali przesyłowej Przyjaźń, którą ropa dostarczana jest z Rosji do Europy. Nie ma informacji, aby pożar wpłynął na przesył surowca z Rosji do klientów.
Przed dwoma tygodniami doszło do ataku dwóch ukraińskich śmigłowców na bazę paliw w przygranicznym Biełgorodzie. W tamtym ataku zostało zniszczonych sześć zbiorników na ropę.
Kommiersant/Mariusz Marszałkowski