EnergetykaGaz.OpiniePodcasty

Zakręcony kurek z gazem nam nie straszny. Spięcie

Tematem dzisiejszego odcinka Spięcia jest wstrzymanie przepływu gazu z Rosji do Polski. Okazuje się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują.

27 kwietnia przestał płynąć gaz rosyjski do Polski. – Przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, że Polacy odmówili zapłaty za gaz Rosjanom w rublach, gdyż byłoby to sprzeczne z zapisami w kontraktach. Takiego posunięcia ze strony Gazpromu można się było jednak spodziewać, ponieważ Moskwa od dawna wykorzystuje handel surowcami energetycznymi jako element nacisku politycznego – powiedział Mariusz Marszałkowski, redaktor BiznesAlert.pl.

Dziennikarze BiznesAlert.pl podkreślili, że jednak nie ma się czego bać, jeśli chodzi o dostawy gazu do Polski: – Polska jest w stanie zaspokoić swoje zapotrzebowanie na gaz z innych źródeł: kończy się budowa Baltic Pipe, na pełną parę działa terminal LNG w Świnoujściu, planowany jest terminal pływający w Zatoce Gdańskiej, mamy swoje wydobycie, rewers na Gazociągu Jamalskim, lada chwila zostanie uruchomiony Gazociąg Polska-Litwa – powiedział Michał Perzyński, redaktor BiznesAlert.pl.

Zapraszamy do wysłuchania podcastu na YouTube, SoundCloud i Spotify.

Opracował Michał Perzyński

Algieria grozi Hiszpanii odcięciem dostaw gazu


Powiązane artykuły

Bundeswehra wyrzuca przetargi za burtę. Dbałość o naturę też

Niemiecki rząd zatwierdził projekt ustawy o przyspieszeniu planowania i zakupów dla sił zbrojnych. Jej celem jest wzmocnienie Bundeswehry. Najważniejszą zmianą...
Autobus wodorowy. Fot. Biznes Alert

Jak wygląda przyszłość wodoru w polskim transporcie?

Liczba czynnych stacji tankowania i pojazdów napędzanych wodorem na ulicach determinuje poziom wykorzystania tej technologii. Obecnie w Polsce jest tylko...

Wyścig zbrojeń w epoce dronów. W centrum rywalizacja Chin z USA

Stany Zjednoczone przyspieszają rewolucję dronową w swoich siłach zbrojnych. Pentagon ogłosił plany powszechnej integracji małych dronów bojowych z każdą gałęzią...

Udostępnij:

Facebook X X X