Prezydent Finlandii Sauli Niinistö oraz premier Sanna Marin wydali wspólne oświadczenie, w którym popierają niezwłoczne dołączenie kraju do Sojuszu Północnoatlantyckiego.
– Wiosną tego roku odbyła się ważna dyskusja na temat ewentualnego członkostwa Finlandii w NATO. Potrzebny był czas, aby parlament i całe społeczeństwo ustosunkowało się do tej sprawy. Potrzebny był czas na bliskie kontakty międzynarodowe z NATO i jego krajami członkowskimi, a także ze Szwecją. Chcieliśmy nadać dyskusji wymaganą przestrzeń – czytamy w oświadczeniu.
– Teraz, gdy moment podjęcia decyzji jest bliski, wypowiadamy nasze równorzędne poglądy, także w celach informacyjnych dla ugrupowań i partii parlamentarnych. Członkostwo w sojuszu wzmocniłoby nasze bezpieczeństwo. Jako członek NATO Finlandia wzmocniłaby cały Sojusz obronny. Helisnki muszą bezzwłocznie wystąpić o członkostwo. Mamy nadzieję, że krajowe kroki potrzebne do podjęcia tej decyzji zostaną podjęte szybko w ciągu najbliższych kilku dni – dodają fińscy przywódcy.
10 maja komisja obrony parlamentu Finlandii zarekomendowała przystąpienie do szeregów NATO: – Członkostwo w pakcie jest dla Finlandii i Finów najlepszym rozwiązaniem, by zapewnić bezpieczeństwo kraju w przypadku ewentualnej agresji ze strony Rosji – podali parlamentarzyści w oświadczeniu.
Finlandia przez lata utrzymywała status państwa neutralnego. Ukuł się również termin „finlandyzacja”, by określić sytuację państwa graniczącego z Rosją, a nie będącego w zachodnim sojuszu defensywnym. Teraz, po rosyjskiej inwazji, sytuacja uległa zmianie, a nastroje społeczne zmieniły się na korzyść NATO. Podobny proces rozpoczął sie w Szwecji, która również rozważa złożenie wniosku o akcesje do sojuszu. Po decyzji Finlandii oczekuje się, że swoją decyzję szybko przedstawi również rząd w Sztokholmie.
Mariusz Marszałkowski
Finlandia może dołączyć do NATO, jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę
