Drożyzna uderza w energetykę odnawialną, a chęć uniezależnienia od Rosji promuje inwestycje w paliwa kopalne z innych źródeł. Międzynarodowa Agencja Energii wróży zmianę strumieni inwestycyjnych, wskutek tego zjawiska, którego nie spodziewali się analitycy.
Międzynarodowa Agencja Energii szacuje, że wzrost kosztów energetyki odnawialnej o 10-20 procent od 2020 roku oraz drożyzna na rynku metali potrzebnych do komponentów, spowolnią rozwój Odnawialnych Źródeł Energii na świecie. MAE szacuje, że podwojenie cen litu i kobaltu w 2021 roku utrudni rozwój elektromobilności.
W międzyczasie rosną inwestycje w paliwa kopalne ze względu na poszukiwania alternatywnych źródeł dostaw w stosunku do Rosji. Wydatki na zabezpieczenie dostaw węgla z nowych źródeł mają wzrosnąć w tym roku o 10 procent do 116 mld dolarów, głównie przez inwestycje Chin oraz Indii odpowiadających za 80 mld dolarów. Inwestycje w gaz i ropę mają wzrosnąć o około 9 procent w 2022 roku do 417 mld dolarów. Przychody w sektorze węglowodorów w 2022 roku mają sięgnąć około 4 bilionów dolarów, podwajając poziom z 2021 roku.
Liniowy spadek kosztów energetyki odnawialnej oraz niechęć do paliw kopalnych były popularnymi założeniami prognoz na temat inwestycji w sektorze energetycznym. Jednakże przerost popytu nad podażą po pandemii oraz atak Rosji na Ukrainę sprawiły, że te trendy się póki co odwróciły.
Kommiersant/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Zmierzch ropy Bidena czy odrodzenie po koronawirusie Trumpa? (ANALIZA)