Szef MAE: Szczyt kryzysu energetycznego jest przed nami

12 lipca 2022, 11:30 Alert

Według Fatiha Birola, szefa Międzynarodowej Agencji Energetycznej, globalne ograniczenie dostaw surowców energetycznych, które wywołało paraliżujące niedobory i spowodowało gwałtowny wzrost cen energii oraz paliw, może się pogorszyć.

Dyrektor Międzynarodowej Agencji Energii Fatih Birol. Fot. Mariusz Marszałkowski
Dyrektor Międzynarodowej Agencji Energii Fatih Birol. Fot. Mariusz Marszałkowski

– Świat nigdy nie był świadkiem tak poważnego kryzysu energetycznego pod względem jego głębokości i złożoności – powiedział we wtorek dyrektor wykonawczy MAE Fatih Birol na globalnym forum energetycznym w Sydney. – Może nie widzieliśmy jeszcze najgorszego. To wpływa na cały świat – dodał Birol.

– Cały system energetyczny jest pogrążony w chaosie po lutowej inwazji Rosji na Ukrainę, wówczas największego eksportera ropy naftowej i gazu ziemnego oraz głównego gracza na rynku surowców – powiedział Birol. Gwałtownie rosnące ceny podnoszą koszty wypełniania magazynów gazu, ogrzewania domów i zasilania przemysłu na całym świecie, zwiększając presję inflacyjną i prowadząc do śmiertelnych protestów od Afryki po Sri Lankę.

Według Birola, obecny kryzys może przyspieszyć proces odchodzenia od paliw kopalnych i transformację gospodarek w kierunku OZE tak jak kryzys paliwowy w latach 70. XX wieku zapoczątkował boom na energetykę jądrową.

– Zima w Europie będzie bardzo, bardzo trudna. Jest to poważny problem i może mieć konsekwencje dla światowej gospodarki – powiedział Birol.

Bloomberg/Mariusz Marszałkowski

Birol dla BA: Wojna wymusza reanimację węgla, ale tymczasowo