Po tym, jak prezydent Biden podpisał nową ustawę o energii, która zawiera przepisy dotyczące klimatu, przemysł naftowo-gazowy znalazł w niej punkty, które mu nie odpowiadają. Zdaniem niektórych, ustawa nie bierze pod uwagę długoterminowych potrzeb energetycznych USA.
Pod koniec lipca 2022 roku senator USA Joe Manchin i senator Chuck Schumer ujawnili decyzję o dodaniu przepisów klimatycznych do ustawy, która ma zapewnić 369 miliardów dolarów na inwestycje w energię i klimat. Pakiet ma promować energię bezemisyjną i niskoemisyjną, jednocześnie wspierając krajową produkcję ropy naftowej i gazu na morzu. Plan zakłada inwestycje w technologie potrzebne do produkcji i wykorzystywania wszystkich rodzajów paliw, w tym wodoru, energii jądrowej, odnawialnych źródeł energii, paliw kopalnych i magazynowania energii, w możliwie jak najczystszy sposób.
Biały Dom wydał oświadczenie, w którym wyjaśnił, że prezydent Biden „dotrzymuje obietnicy walki z kryzysem i budowania gospodarki, która działa na rzecz pracujących rodzin”. Prawo to ma obniżyć koszty energii dla rodzin i stworzyć tysiące miejsc pracy, jednocześnie zmniejszając zanieczyszczenie klimatu i zapewniając czyste, bezpieczne dostawy energii w przyszłości.
Przeciwnicy ustawy uważają, że polityka zawarta w tej legislacji może być szkodliwa z perspektywy krajowej produkcji energii i bezpieczeństwa energetycznego. American Petroleum Institute (API) wzywa do stworzenia „planu krytycznych inwestycji w amerykańską ropę i gaz ziemny oraz infrastrukturę”. – Podczas gdy ustawa mówi o ropie, gazie i inwestycjach w technologię wychwytywania oraz składowania dwutlenku węgla, nie jest w stanie sprostać amerykańskiemu długoterminowemu zapotrzebowaniu na energię i dalej zniechęca do potrzebnych inwestycji w ropę i gaz – powiedział Mike Sommers, prezes i dyrektor generalny API.
Sommers wskazał, że American Petroleum Institute podziela cel zajęcia się zmianami klimatycznymi, jednak uważa, że znaczne podwyżki podatków to niewłaściwa polityka w niewłaściwym czasie. – Od nowego minimalnego podatku korporacyjnego, przez 11,7 miliarda dolarów podatku od ropy naftowej i produktów ropopochodnych, po nowy podatek od gazu ziemnego, ta ustawa nakłada dodatkowe koszty na amerykańskie rodziny i firmy w czasie, gdy decydenci powinni szukać rozwiązań zapewniających ulgę – dodał Sommers.
Offshore Energy/Jędrzej Stachura
Odwierty na morzach wracają do łask po pandemii przez wysokie ceny węglowodorów