AlertAtomEnergetyka

W Niemczech rodzi się spór między Berlinem a Bawarią o ostatnią elektrownię jądrową

Elektrownia jądrowa Isar. Fot. Wikimedia Commons.

Elektrownia jądrowa Isar. Fot. Wikimedia Commons.

PreussenElektra, operator bawarskiej elektrowni jądrowej Isar 2 (jednej z ostatnich działających w Niemczech), odrzuciła propozycję federalnego ministerstwa gospodarki, aby na przełomie roku wysłać dwie z trzech działających elektrowni jądrowych do rezerwy. Bayerischer Rundfunk otrzymał pismo w tej sprawie. Według spółki propozycja skierowania jednostki do pracy rezerwowej na przełomie roku w celu ich ponownego uruchomienia w razie potrzeby jest technicznie niewykonalna.

Co dalej z Isar 2?

We wtorek kierownictwo PreussenElektra wysłało list do sekretarza stanu odpowiedzialnego za kwestie polityki energetycznej w federalnym ministerstwie gospodarki Patricka Graichena. , że ​​obecny test warunków skrajnych potwierdza, że ​​zimą konieczne jest zapewnienie dostaw z trzech pozostałych w Niemczech elektrowni jądrowych. Spółka już w sierpniu ogłosiła, że ​​nie ma już możliwości elastycznego zwiększania lub zmniejszania mocy, tym bardziej, jeśli elektrownia ma zostać całkowicie zamknięta. Ponadto PreussenElektra zaznacza, że nie ma w tym żadnego doświadczenia, a testowanie procesu uruchamiania, który nigdy nie był praktykowany, nie powinno mieć miejsca w czasach kryzysu energetycznego. – Ta procedura nie jest zgodna z kulturą bezpieczeństwa operatora elektrowni – czytamy w liście. Spółka zapewnia jednak, że jest gotowa do rozmowy o utrzymaniu elektrowni w sieci.

W poniedziałek 5 września federalny minister gospodarki Robert Habeck (Zieloni) wraz z przedstawicielami czterech największych operatorów sieci w Niemczech zaprezentowali wyniki testu warunków skrajnych na dostawach energii elektrycznej. Habeck wyjaśnił, że elektrownie jądrowe Isar 2 w Bawarii i Neckarwestheim 2 mają zostać usunięte z sieci zgodnie z planem pod koniec roku, ale tak zwana praca rezerwowa jest planowana do kwietnia 2023 roku. Zgodnie z tym obie elektrownie jądrowe powinny nadal działać, jeśli zajdzie taka potrzeba. W odpowiedzi spółka-matka operatora elektrowni PreussenElektra, Eon, ogłosiła, że ​​techniczną, organizacyjną i personalną wykonalność ewentualnej eksploatacji rezerwy trzeba będzie zbadać wspólnie z rządem federalnym.

Odpowiedź PreussenElektra na propozycję niemieckiego rządu federalnego wywołała niemałe emocje za Odrą. Minister gospodarki Bawarii Hubert Aiwanger skrytykował rząd w Berlinie, który “przedstawia technicznie katastrofalne propozycje”, i oskarżył Habecka o “zieloną politykę ideologiczną”, ostrzegając przed “katastrofą gospodarczą”. Z drugiej strony posłanka do bawarskiego Landtagu z ramienia Zielonych Rosi Steinberger oskarżyła PreussenElektra o “grę w pokera”: – Nie mogą powiedzieć, że po prostu nie mają ochoty (przesunąć Isar 2 do rezerwy – red.) – powiedziała.

Bayerischer Rundfunk 24/Michał Perzyński


Powiązane artykuły

Gazprom zaciera ręce. Holandia pozwala mu odzyskać zamrożone aktywa

Sąd Okręgowy w Hadze uchylił nakaz zajęcia aktywów dwóch spółek kontrolowanych przez Gazprom. Rosyjski gigant energetyczny odzyskał swoje udziały z...

Wielka Brytania daje zielone światło nowemu atomowi. Czekał na to 15 lat

Elektrownia jądrowa Sizewell C otrzymała decyzje inwestycyjną. Projekt otrzymał zagwarantowane finansowanie, w które zaangażował się rząd, kończą 15-letnie starania. Sizewell...

Giganci energetyczni odwracają się od grupy promującej net-zero

Shell, wraz z dwiema innymi firmami, opuściły grupę powołaną przez SBTi i pracującą nad nowym standardem dla branży wydobywczej, zmierzającym...

Udostępnij:

Facebook X X X