(TASS/Piotr Stępiński)
Jak informuje agencja TASS terroryści z Państwa Islamskiego zajmujący część największej w Iraku rafinerii w mieście Baiji zaminowali ją i są gotowi do jej wysadzenia aby nie dopuścić do przejęcia nad nią kontroli przez irackie wojska rządowe.
Według informacji rosyjskiej agencji islamscy ekstremiści wykopali rowy wokół kilku zbiorników z gazem ziemnym oraz wodorem, wykorzystywanych do wytwarzaniu produktów naftowych, oraz je zaminowali. Przy próbie przejęcia obiektu bądź ataku na pozycje bojowników w Baiji terroryści są gotowi do wysadzenia założonych ładunków co doprowadzi do pełnego zniszczenia rafinerii.
Ponadto, w ten sposób bojownicy Państwa Islamskiego chcą uchronić się od nalotów międzynarodowej koalicji i zapobiec możliwym bombardowania swoich pozycji w pobliżu rafinerii w Baiji.
W ciągu minionych miesięcy siły powietrzne Stanów Zjednoczonych oraz ich sojuszników wykonały już ponad trzysta nalotów na zajmowane przez islamistów pozycje w okolicach Baiji.
Walki o główną rafinerią w kraju nie kończą się od momentu jej przejęcia przez bojowników Państwa Islamskiego w czerwcu ubiegłego roku. Jednak do tej pory ani terrorystom ani irackiej armii nie udało się w pełni przejąć kontroli nad obiektem. Praktycznie każdego dnia, ze zmiennym powodzeniem, trwają walki o poszczególne tereny przemysłowe. Według danych irackich służb bezpieczeństwa od początku miesiąca pod kontrolą Państwa Islamskiego znajduje się prawie 90 procent rafinerii.
Największa w Iraku rafineria w Baiji znajduje się ok. 200 km na północ od Bagdadu. Jej moce produkcyjne wynoszą dziennie 300 tys. baryłek produktów naftowych. Przy pełnej pracy rafineria zapewnia połowę irackiego zapotrzebowania na nie.