Rosja oskarżyła Wielką Brytanię o sabotaż gazociągów Nord Stream 1 oraz 2. Brytyjczycy odrzucają te oskarżenia stawiając tezę, że są owocem sporu wewnętrznego na Kremlu wobec porażek na Ukrainie.
Ministerstwo obrony Rosji przekonuje, że marynarka wojenna Wielkiej Brytanii była odpowiedzialna za wybuchy, które zniszczyły trzy z czterech nitek gazociągów Nord Stream 1 oraz 2. Rosjanie twierdzą, że ci sami specjaliści brytyjscy kierowali atakiem ukraińskich dronów na Flotę Czarnomorską w Sewastopolu, która doprowadziła do uszkodzenia jej kolejnego okrętu flagowego. Rosjanie w odwecie wycofali się z układu o eksporcie zboża Ukrainy przez Odessę zagrażając bezpieczeństwu żywnościowemu na świecie.
Brytyjczycy uznali, że ministerstwo obrony Rosji „w celu odwrócenia uwagi od katastroficznych wyników nielegalnej inwazji na Ukrainie sięga po fałszywe zarzuty na epicką skalę”, a „ta wymyślona historia mówi więcej o sporze toczącym się wewnątrz rządu rosyjskiego niż o Zachodzie”.
Rosjanie sugerowali, że jedna z dwóch nitek Nord Stream 2 nie została uszkodzona i może ruszyć do pracy, jeżeli Zachód będzie zainteresowany. Jednakże sam gazociąg został objęty sankcjami USA i nie otrzymał certyfikacji w Niemczech po inwazji Rosji na Ukrainie z 24 lutego, a obecnie Niemcy twierdzą, że wybuchy mogły także zaszkodzić tej części magistrali, więc nie można jej dopuścić do użytku.
Reuters/Wojciech Jakóbik
https://biznesalert.pl/terrorzym-rosja-ukrainia-polska-europa-energetyka-gaz/