Szef DTEK, największego prywatnego przedsiębiorstwa energetycznego na Ukrainie, zaapelował do Ukraińców, aby rozważyli wyjazd z kraju w okresie zimowym z powodu problemów energetycznych.
Maksim Timczenko, dyrektor generalny DTEK, zaznaczył, że nie ma póki co sytuacji kryzysowej, która wymagałaby przeprowadzania ewakuacji ludności, jednak wskazał, że należy przeorganizować system w taki sposób, aby był on maksymalnie wydajny.
Timczenko podkreśla, że system elektroenergetyczny Ukrainy z każdym kolejnym rosyjskim atakiem jest coraz bardziej zawodny, a jednoczesne konieczne jest jego utrzymywanie na odpowiednim poziomie. Według niego kluczem zachowania sprawności systemu jest znaczne zmniejszenie zużycia energii.
– Jeżeli Ukraińcom uda się znaleźć tymczasowe miejsce zamieszkania poza granicami kraju na trzy, cztery miesiące, byłoby to bardzo przydatne dla całego systemu elektroenergetycznego – powiedział Timczenko.
Dyrektor DTEK tłumaczy, że mniejsze zużycie energii przez mieszkańców również przyczyni się do zwycięstwa militarnego. – Mniej zużytej energii przez mieszkańców, to więcej wolnej energii np. dla szpitali, które leczą rannych żołnierzy – wskazał.
Rosjanie od października kontynuują systematyczne ataki rakietowe na dużą skalę przeciwko celom energetycznym na Ukrainie. Celem są obiekty wytwórcze, linie wysokiego napięcia, stacje transformatorowe i rozdzielnice prądu. Ukraińcy starają się przywracać pracę obiektów, jednak brakuje im sprzętu potrzebnego do napraw.
BBC/DTEK/Kyiv Independent/Mariusz Marszałkowski
Ukraina szykuje punkty dostępu do energii i ciepła po atakach Rosji