Dostawy rewersowe gazu z Niemiec do Polski zostały przywrócone po jednodniowej przerwie. Gaz płynie pomimo zakręcenia kurka z gazem na tym szlaku przez Rosjan. Polacy i Niemcy pozwali ich do arbitrażu.
Rewers nie był wykorzystywany przez kilka godzin, ale BiznesAlert.pl informował, że to skutek elastyczności nominacji przepustowości na rynku europejskim. Gaz dociera fizycznie przez punkt Mallnow przez Gazociąg Jamalski z Niemiec do Polski dzięki temu, że nie ma dostaw w przeciwnym kierunku po tym, jak Rosjanie zatrzymali dostawy do polskiego PGNiG oraz niemieckich Unipera i RWE.
Te firmy złożyły skargi do trybunałów arbitrażowych, bo uznają, że Gazprom naruszył ich kontrakty zatrzymując dostawy pod pozorem sporu o płatności w rublach czy problemy turbin Siemensa po wprowadzeniu sankcji.
Rosjanie zaatakowali Ukrainę w lutym 2022 roku. Zachód wprowadził w konsekwencji szereg sankcji, w tym dotyczących aktywów z udziałami Rosjan na szlaku Jamału w Polsce oraz Niemczech. Rosja zareagowała kontrsankcjami uniemożliwiającymi dostawy tym szlakiem.
Kommiersant/Wojciech Jakóbik