Rafineria Gdańska może znaleźć się pod specjalną opieką rządu. Jak podaje Business Insider, chodzi o listę podmiotów podlegających ochronie. Taka decyzja oznaczałaby, że sprzedaż udziałów przez Saudi Aramco będzie wymagała potwierdzenia przez ministra aktywów państwowych.
Trwają dyskusje wokół sprawy sprzedaży Lotosu Saudyjczykom. W zeszłym tygodniu nad legalnością umowy Orlenu z koncernem Saudi Aramco, obradowało pięć senackich komisji. Chodzi o kupienie przez arabskiego giganta części aktywów Lotosu.
Senat obawia się, czy Rafineria Gdańska została odpowiednio zabezpieczona przed sprzedażą udziałów kolejnym inwestorom. Spekulacje dotyczą przede wszystkim potencjalnemu przejęciu aktywów przez Rosję. Orlen zapewnia, że nie ma możliwości na „niekontrolowane” przejęcie części Lotosu, co według spółki gwarantuje ustawa o kontroli niektórych inwestycji.
Jak podaje Business Insider, z początkiem stycznie 2023 roku w życie wejdzie dodatkowe zabezpieczenie dla Rafinerii Gdańskiej. Portal informuje, że aktywa mają zostać wpisane do wykazu podmiotów objętych ochroną. Organem kontroli ma być minister aktywów państwowych, Jacek Sasin. To oznacza, że każda potencjalna transakcja i przejęcie części udziałów Lotosu, będzie musiało zostać zaakceptowane przez MAP. Takie posunięcie ma być gwarantem bezpieczeństwa ze strony polskiego prawa.
Business Insider/Maria Andrzejewska
