USA w 2022 roku wyprodukowały 82,2 mln ton LNG i zrównały się z dotychczasowym liderem rynku produkcji gazu skroplonego – Katarem. Te państwa są od wielu lat aktywne w polskim procesie porzucania gazu z Rosji
Zarówno USA jak i Katar w 2022 roku wyprodukowały rekordowe 82,2 mln ton gazu skroplonego – wynika z danych zebranych przez Bloomberga. Katar odnotował niewielki wzrost produkcji z 77,8 mln ton, jednak największy skok odnotowały Stany Zjednoczone, które zaczęły eksportować LNG dopiero w 2016 roku. Jeszcze w 2020 roku USA wyeksportowały 47,3 mln ton LNG, w 2021 roku eksport wzrósł do 70,4 mln ton dając USA trzecią pozycje w globalnym rynku handlu gazem skroplonym, w tym roku USA stały się ex aequo liderem.
USA byłyby samodzielnym numerem jeden w eksporcie LNG, jednak w czerwcu doszło do pożaru w terminalu LNG Freeport, który spowodował wyłączenie tej instalacji z produkcji LNG.
Amerykanie i Katarczycy dostarczają swoje ładunki gazu skroplonego do Polski. Katar stał się pierwszym dostawcą LNG do terminala w Świnoujściu od 2015 roku. W ciągu ostatnich kilku lat PGNiG podpisał kilka kontraktów na zakupy LNG w ramach długoterminowych umów z USA. Część z tych umów już jest realizowana, część z nich ma rozpocząć się w ciągu następnych kilku lat po oddaniu kolejnych terminali eksportowych w USA. Kolejne umowy na dostawy LNG z USA są w formule Free on Board, co oznacza możliwość elastycznego wykorzystania zakupionego gazu, łącznie z odsprzedaniem go innemu zainteresowanemu podmiotowi.
Polska od kwietnia opiera swoje bezpieczeństwo gazowe w głównej mierze na dostawach LNG do Świnoujścia po tym jak Rosja zakręciła kurek z gazem, pomimo obowiązującej wtedy umowy na dostawy gazu gazociągiem Jamalskim. Przyczyną wstrzymania dostaw gazu do Polski była odmowa PGNiG ws. płacenia za dostarczany gaz w rublach rosyjskich.
Bloomberg/Mariusz Marszałkowski
Marszałkowski: Polska i jej gazowcowy perfect timing w Korei Południowej