KOMENTARZ
Konrad Ryczko
Analityk
Dom Maklerski BOŚ
We wtorek ropa drożała dzięki osłabieniu dolara i oczekiwaniom, że Organizacja Krajów-Eksporterów Ropy Naftowej (OPEC) utrzyma na piątkowym posiedzeniu limity produkcji surowca bez zmian.
Dolar osłabiał się we wtorek wobec euro i koszyka głównych walut, czyniąc denominowane w amerykańskiej walucie surowce relatywnie tańszymi dla nabywców spoza USA.
Minister do spraw ropy Arabii Saudyjskiej Ali al-Naimi powiedział, że spodziewa się w drugim półroczu ożywienia popytu przy spadku podaży, co jest sygnałem, że obrana przez kraj strategia obrony swego udziału rynkowego działa.
Kilka banków i analityków, w tym Morgan Stanley, nie wyklucza, że OPEC mógłby podwyższyć limity produkcji, które i tak przekraczał w ostatnich miesiącach.
Większość inwestorów nie spodziewa się jednak zmiany oficjalnych limitów. Z kolei zwolennikami cięcia limitów produkcji w celu osiągnięcia wyższych cen ropy są kraje takie jak Wenezuela i Iran, w których koszty wydobycia surowca są wyższe niż w Arabii Saudyjskiej. Z technicznego punktu widzenia ostatnie zwyżki nie zmieniają układu technicznego na FOIL, który w dalszym ciągu znajduje się w lokalnej konsolidacji.
Źródło: CIRE.PL