(Defence News/Patrycja Rapacka)
Minister Spraw Zagranicznych Australii Julie Bishop zakomunikowała środowisku międzynarodowemu podczas konferencji prasowej, że Państwo Islamskie udowodniło, że jest gotowe do użycia broni chemicznej i jest bardzo prawdopodobne, że wśród rekrutów są osoby, które posiadają wiedzę techniczną potrzebną do stworzenia takiej broni.
W piątkowym przemówieniu (5.06) australijska polityk powiedziała, że nie ma najmniejszych wątpliwości, że syryjski reżim użył w ciągu ostatnich czterech lat substancji chemicznych.
– Użycie chloru przez Daesh oraz jego rekrutów, którzy stanowią wyszkolonych pod względem technicznym specjalistów (pochodzących także z Zachodu) oraz inne informacje na temat ostatniej aktywności Państwa Islamskiego pokazują, że IS zwiększyły w ostatnim czasie wysiłki na rzecz pozyskania broni chemicznej – wyjaśniła Minister Bishop podczas spotkania w Perth.
Stosowanie chloru do konstruowania w domowych zaciszu bomb chemicznych odnotowano w kilku miastach Iraku oraz w Syrii. Skonstruowane pociski wybuchowe miały być detonowane za pomocą wcześniej odpowiednio przygotowanych samochodów lub z pomocą zwykłych kanistrów używanych na co dzień przez tysiące ludzie na świecie.
W marcu 2015 roku władze irackiego Kurdysanu poinformowały, że zbadano obszar wybuchu samochodu-pułapki, który został zdetonowany w styczniu 2015 roku. Wyniki pokazały, że bomba miała w swoich składzie m.in. chlor.
