AlertEnergetykaRopa

Saudyjczycy grożą spekulantom i mogą znów pomóc Rosji

Flaga Arabii Saudyjskiej. Fot: Wikimedia Commons

Flaga Arabii Saudyjskiej. Fot: Wikimedia Commons

Minister ropy Arabii Saudyjskiej ostrzegł inwestorów rynkowych w ropę, by „mieli się na baczności”, bo jego kraj nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w polityce wydobycia. Nowe cięcia saudyjskie miały windować cenę ropy po myśli Kremla, a mogą się pojawić kolejne.

– Spekulanci będą zawsze, jak na każdym rynku. Stale jednak im mówię, że będzie ich bolało. Bolało ich w kwietniu – powiedział minister ropy Abdulaziz bin Salman w kontekście dobrowolnych, dodatkowych cięć w ramach porozumienia naftowego OPEC+, z których największy udział przypadł Arabii Saudyjskiej (500 tysięcy baryłek dziennie) analogicznie do ograniczeń w Rosji mających podnieść cenę ropy. Była to reakcja na spadek wartości baryłki wywołany obawami o recesję globalną.

Ten ruch dał w sumie cięcia w wysokości 1,6 mln baryłek dziennie i krótkoterminowo podniósł cenę baryłki powyżej 80 dolarów za mieszankę Brent. Obecnie znów jest tańsza od 80 dolarów i kosztuje około 77 dolarów. Jednak utrzymujące się obawy o niewystarczającą podaż w drugiej połowie roku, przed którą ostrzega Międzynarodowa Agencja Energii, mogą ją windować, podobnie jak ewentualne nowe cięcia Arabii. Szwajcarski bank UBS obawia się niedoboru ropy na rynku w czerwcu w wysokości 1,5 mln baryłek dziennie.

– Nie muszę pokazywać moich kart. Nie jestem graczem pokera, ale powiedziałbym im tylko, aby mieli się na baczności – dodał saudyjski minister podczas Katarskiego Forum Ekonomicznego w Dausze. OPEC+ będzie obradować czwartego czerwca na temat postępów porozumienia naftowego OPEC+ zakładającego koordynację ograniczeń wydobycia ropy w celu podniesienia jej ceny po myśli państw układu, w tym Arabii i Rosji.

Abdulaziz bin Salman ostrzegł także, że kraje zachodnie nie chcą inwestować w ropę i gaz, a potem mogą zanotować ich niedobory. – Bezpieczeństwo energetyczne jest zagrożone przez niewystarczającą podaż, ponieważ kraje nie chcą inwestować w ropę ani gaz – ocenił. – Mamy bardzo śmieszną tendencję w odniesieniu do tego, gdzie będzie zapotrzebowanie. Jeżeli zatem komuś zależy na zabezpieczeniu, jak nam, to musimy podjąć działanie, by wyprzedzić jakąkolwiek możliwość dalszego wywoływania zmienności – dodał minister sugerując możliwość pojawienia się kolejnej interwencji w wydobycie OPEC+.

CNBC / Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Arabia pomaga Rosji w OPEC+ uderzyć w Zachód i Polskę (ANALIZA)


Powiązane artykuły

Centrum danych Google. Źródło: Wikimedia

Amerykańskie centra danych na cenzurowanym

Rozwój centrów danych w USA wywiera presję na krajową sieć energetyczną. Zawyżone prognozy, rosnące koszty energii i fikcyjne inwestycje budzą...
ZE PAK. Fot. Mirosław Perzyński/BiznesAlert.pl

Bełchatów i Konin nie mają wody pod atom? SMR mogą ruszyć z odsieczą

W ostatnich miesiącach pojawiały się głosy, że w Bełchatowie i Koninie, czyli dwóch potencjalnych lokalizacjach drugiej polskiej elektrowni jądrowej, może...

Chora dyrektywa tytoniowa

Najnowsza propozycja reformy dyrektywy tytoniowej to najlepszy dowód na to, że brukselska biurokracja, jak nikt inny, potrafi ignorować głos ludzi,...

Udostępnij:

Facebook X X X