(Oilcapital.ru/TASS/Piotr Stępiński)
Jak poinformował na konferencji prasowej wiceszef zarządu Gazpromu Aleksandr Miedwiediew spółka obecnie nie prowadzi rozmów dotyczących projektu gazociągu Eastring i tylko się z nim zapoznał.
– Na chwilę obecną nie prowadzimy rozmów. Zapoznaliśmy się z nim (projektem Eastring – przyp. red.) – powiedział Miller.
Jak wcześniej informowała agencja TASS, powołując się na wypowiedź ministra energetyki Aleksandra Nowaka, Rosja oczekuje ze strony państw europejskich oficjalnej propozycji w sprawie przystąpienia do budowy wschodnio-europejskiego gazociągu Eastring, który miałby biec przez terytorium Słowacji, Bułgarii, Rumunii oraz Węgier.
W przeciągu najbliższych lat w systemie transportu gazu Unii Europejskiej może pojawić się gazociąg umożliwiający dostawy rewersowe surowca, który połączyłby Ukrainę oraz Turcję. Projekt ten zakłada możliwość połączenia systemów gazociągowych Słowacji, Węgier, Rumunii oraz Bułgarii z dalszym podłączeniem do rosyjsko-tureckiego rurociągu.
Jak wcześniej informował partner BiznesAlert.pl portal Euractiv.pl zdaniem rosyjskiego premiera Dmitrija Miedwiediewa Moskwa ,,jest gotowa rozważyć podłączenie proponowanego przez Słowację gazociągu Eastring do projektowanej przez Rosję magistrali Turkish Stream”.
Uruchomienie Eastring wyznaczono na koniec 2018 roku. W założeniach gazociąg ma osiągnąć przepustowość 20 mld m3 z możliwością jej podwojenia. Wymaga on budowy nowego połączenia w Rumunii o długości 570 km, wykorzystania rewersu na gazociągu Sojuz ze Słowacji na granicę rumuńsko-ukraińską i potencjału stacji kompresorowej w Wielkich Kapuszanach.
Więcej na ten temat można przeczytać w komentarzach BiznesAlert.pl: