icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Hejj: Węgrzy pozostają rzecznikiem rosyjskich interesów

– Aspiracją węgierskiego rządu jest uczynienie z MOL największej firmy w tej części Europy. […] Budapeszt w dużej mierze markuje działania dotyczące faktycznego doprowadzenia do zwiększania niezależności energetycznej od Rosji. Takie zapowiedzi pojawiły się już w 2021 i 2022 roku. Tymczasem nic z nich nie wynika – pisze Dominik Héjj, współpracownik BiznesAlert.pl.

Szef węgierskiej dyplomacji, Péter Szijjártó, że Węgry wystąpiły do Komisji Europejskiej z wnioskiem o przedłużenie o rok wyłączenia z VI pakietu unijnych sankcji dla bratysławskiej rafinerii. Należy ona do Slovnaft, spółki-córki MOL.

Węgierskiej spółce zależy na utrzymaniu możliwości eksportowania ok. 1/3 produktów ropopochodnych powstających z rosyjskich surowców w rafinerii w Bratysławie. Taka możliwość została wprowadzona na początku bieżącego roku. Dzięki niej, produkty ropopochodne ze Słowacji mogą być dalej sprzedawane na rynku austriackim, czeskim i polskim. Takie wyłączenie wygaśnie jednak z końcem 2023 roku.

Rafineria w Bratysławie to jednostka o zdolności przerobowej na poziomie 6,1 Mt rocznie. W 2022 roku zaledwie 5 procent jej produkcji pochodziła z ropy innej niż rosyjska. Według zapewnień MOL, w bieżącym roku wartość ta powinna znacząco się zwiększyć do poziomu 30-35 procent (ok. 2 Mt). Obok tej rafinerii MOL dysponuje położoną na Węgrzech jednostką w Százhalombatta o zdolności przerobowej 8,1 Mt. Znaczenie słowackiej rafinerii było nie do przecenienia w trakcie kryzysu paliwowego, który rozpoczął się na Węgrzech późną jesienią 2022 roku. Wówczas z Bratysławy na Węgry importowano ok. 15 procent dostaw benzyny bezołowiowej i 30 procent diesla.

Minister spraw zagranicznych i handlu Péter Szijjártó argumentuje, że potrzebny jest jeszcze rok, aby słowacka rafineria była w stanie przetwarzać nierosyjską ropę. Według wcześniejszych deklaracji prezesa MOL, Zsolta Hernádiego, na przełomie 2025/2026 roku rafinerie: słowacka i węgierska były w stanie przetwarzać każdy typ ropy (Brent bądź Urals). Rosyjska ropa do obydwu rafinerii dociera poprzez ropociąg Przyjaźń (o przepustowości ok. 1,2-1,4 mln baryłek dziennie).

Grupa MOL na różnicach pomiędzy cenami ropy Brent i Urals zarabiała miliardy dolarów.  Na Węgrzech w 2022 roku wprowadzono podatek od nadmiarowych zysków (WFT). Jego pierwotna stawka wynosiła najpierw 25 procent, a następnie – wobec zwiększających się zysków spółki – 40 procent. Natomiast w grudniu 2022 roku, to jest w momencie, w którym zlikwidowano na Węgrzech gwarantowane ceny paliw (te gwałtownie wzrosły w ciągu jednego dnia o kilkadziesiąt procent), podatek od nadmiarowych zysków wzrósł do 95 procent. Zysk netto Grupy MOL w całym 2022 roku wzrósł w ujęciu rok do roku o 2/3 do poziomu ponad 900 mln dolarów.

Na uwagę zasługuje także fakt, iż słowacka spółka-córka MOL – Slovnaft, w 2022 roku osiągnęła zysk brutto w wysokości ponad miliarda euro (rok temu było to 300 mln euro). W związku z ustanowieniem na Słowacji podatku WFT, spółka wpłaci do słowackiego budżetu 625 mln euro wobec 50 mln rok wcześniej. Według słowackiego dziennika – Dennikn.sk, gdyby słowacki rząd nie wprowadził podatku od nadzwyczajnych zysków i pozostawił go na poziomie 20-procent, jak dotychczas, MOL do budżetu wpłaciłby o ponad 400 mln euro mniej, niż teraz.

Jak zauważył na twitterze dr Krzysztof Dębiec, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich, zysk Slovnaftu za rok bieżący nie będzie już tak imponujący. Przyczyną będzie wzrost stawki WTF na Słowacji do 70 procent, a także znacząco mniejszej różnicy pomiędzy typami ropy Urals i Brent. Jednocześnie, według deklaracji MOL, udział paliw rosyjskich powinien zmaleć w bieżącym roku.

Aspiracją węgierskiego rządu jest uczynienie z tego podmiotu największej firmy w tej części Europy. Wbrew zapowiedziom władz MOL, dotyczącym zmniejszania wykorzystania rosyjskiego surowca w produkcji, udział surowców z tego państwa wzrósł w 2022 roku z ponad 60 do 80 procent. Była to konsekwencja utrzymania regulowanych sen paliw. Bazowały one na różnicy cenowej pomiędzy Brent a Urals. Pomimo utrzymywania przez przeszło rok tego instrumentu, spółka MOL notowała historyczne zyski. Ostatecznie obłożenie dodatkową daniną MOL miało na celu finansowanie funduszu, za pomocą którego dopłaca się do cen energii. Viktor Orbán jeszcze w grudniu 2022 roku zapewniał, że likwidacja czap cenowych na paliwa nie ma na celu zwiększenia jeszcze zysków narodowego czempiona.

Poza wymiarem biznesowym jest i polityczny. Węgierskie władze są zdania, że sankcje unijne nakładane na Rosję nie przynoszą żadnego rezultatu. Nie przybliżają stron do rozmów pokojowych, są za to znaczącym obciążeniem dla państw członkowskich. Budapeszt w dużej mierze markuje działania dotyczące faktycznego doprowadzenia do zwiększania niezależności energetycznej do Rosji. Takie zapowiedzi pojawiły się już w 2021 i 2022 roku. Tymczasem nic z nich nie wyniknęło, cytując Szekspirowskie „słowa, słowa, słowa”…. Jednocześnie przypomnijmy wypowiedź dla rosyjskiej agencji Interfax, w której minister Szijjártó powiedział, że Węgry „nie zrezygnują z rosyjskich dostaw gazu i ropy, Rosja była naszym niezawodnym partnerem. (…) Z naszego punktu widzenia dywersyfikacja oznacza poszukiwanie innych źródeł, ale nie w celu zastąpienia nimi źródeł rosyjskich.” Najważniejszym pytanie dotyczy tego, czy Komisja Europejska pozwoli MOL budować przewagę na rynku przy de facto pomocy Rosji. Wiele zależałoby od siły wpływu węgierskich polityków i lobbystów w Brukseli. A z tym bez wątpienia jest duży problem. To jednak w żadnym stopniu węgierskich decydentów nie zraża. Wyłączenia z VI pakietu unijnych sankcji, poza Węgrami, uzyskały także Czechy i Słowacja.

MOL przejmuje stacje w Polsce i wprowadza promocje na tankowanie

– Aspiracją węgierskiego rządu jest uczynienie z MOL największej firmy w tej części Europy. […] Budapeszt w dużej mierze markuje działania dotyczące faktycznego doprowadzenia do zwiększania niezależności energetycznej od Rosji. Takie zapowiedzi pojawiły się już w 2021 i 2022 roku. Tymczasem nic z nich nie wynika – pisze Dominik Héjj, współpracownik BiznesAlert.pl.

Szef węgierskiej dyplomacji, Péter Szijjártó, że Węgry wystąpiły do Komisji Europejskiej z wnioskiem o przedłużenie o rok wyłączenia z VI pakietu unijnych sankcji dla bratysławskiej rafinerii. Należy ona do Slovnaft, spółki-córki MOL.

Węgierskiej spółce zależy na utrzymaniu możliwości eksportowania ok. 1/3 produktów ropopochodnych powstających z rosyjskich surowców w rafinerii w Bratysławie. Taka możliwość została wprowadzona na początku bieżącego roku. Dzięki niej, produkty ropopochodne ze Słowacji mogą być dalej sprzedawane na rynku austriackim, czeskim i polskim. Takie wyłączenie wygaśnie jednak z końcem 2023 roku.

Rafineria w Bratysławie to jednostka o zdolności przerobowej na poziomie 6,1 Mt rocznie. W 2022 roku zaledwie 5 procent jej produkcji pochodziła z ropy innej niż rosyjska. Według zapewnień MOL, w bieżącym roku wartość ta powinna znacząco się zwiększyć do poziomu 30-35 procent (ok. 2 Mt). Obok tej rafinerii MOL dysponuje położoną na Węgrzech jednostką w Százhalombatta o zdolności przerobowej 8,1 Mt. Znaczenie słowackiej rafinerii było nie do przecenienia w trakcie kryzysu paliwowego, który rozpoczął się na Węgrzech późną jesienią 2022 roku. Wówczas z Bratysławy na Węgry importowano ok. 15 procent dostaw benzyny bezołowiowej i 30 procent diesla.

Minister spraw zagranicznych i handlu Péter Szijjártó argumentuje, że potrzebny jest jeszcze rok, aby słowacka rafineria była w stanie przetwarzać nierosyjską ropę. Według wcześniejszych deklaracji prezesa MOL, Zsolta Hernádiego, na przełomie 2025/2026 roku rafinerie: słowacka i węgierska były w stanie przetwarzać każdy typ ropy (Brent bądź Urals). Rosyjska ropa do obydwu rafinerii dociera poprzez ropociąg Przyjaźń (o przepustowości ok. 1,2-1,4 mln baryłek dziennie).

Grupa MOL na różnicach pomiędzy cenami ropy Brent i Urals zarabiała miliardy dolarów.  Na Węgrzech w 2022 roku wprowadzono podatek od nadmiarowych zysków (WFT). Jego pierwotna stawka wynosiła najpierw 25 procent, a następnie – wobec zwiększających się zysków spółki – 40 procent. Natomiast w grudniu 2022 roku, to jest w momencie, w którym zlikwidowano na Węgrzech gwarantowane ceny paliw (te gwałtownie wzrosły w ciągu jednego dnia o kilkadziesiąt procent), podatek od nadmiarowych zysków wzrósł do 95 procent. Zysk netto Grupy MOL w całym 2022 roku wzrósł w ujęciu rok do roku o 2/3 do poziomu ponad 900 mln dolarów.

Na uwagę zasługuje także fakt, iż słowacka spółka-córka MOL – Slovnaft, w 2022 roku osiągnęła zysk brutto w wysokości ponad miliarda euro (rok temu było to 300 mln euro). W związku z ustanowieniem na Słowacji podatku WFT, spółka wpłaci do słowackiego budżetu 625 mln euro wobec 50 mln rok wcześniej. Według słowackiego dziennika – Dennikn.sk, gdyby słowacki rząd nie wprowadził podatku od nadzwyczajnych zysków i pozostawił go na poziomie 20-procent, jak dotychczas, MOL do budżetu wpłaciłby o ponad 400 mln euro mniej, niż teraz.

Jak zauważył na twitterze dr Krzysztof Dębiec, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich, zysk Slovnaftu za rok bieżący nie będzie już tak imponujący. Przyczyną będzie wzrost stawki WTF na Słowacji do 70 procent, a także znacząco mniejszej różnicy pomiędzy typami ropy Urals i Brent. Jednocześnie, według deklaracji MOL, udział paliw rosyjskich powinien zmaleć w bieżącym roku.

Aspiracją węgierskiego rządu jest uczynienie z tego podmiotu największej firmy w tej części Europy. Wbrew zapowiedziom władz MOL, dotyczącym zmniejszania wykorzystania rosyjskiego surowca w produkcji, udział surowców z tego państwa wzrósł w 2022 roku z ponad 60 do 80 procent. Była to konsekwencja utrzymania regulowanych sen paliw. Bazowały one na różnicy cenowej pomiędzy Brent a Urals. Pomimo utrzymywania przez przeszło rok tego instrumentu, spółka MOL notowała historyczne zyski. Ostatecznie obłożenie dodatkową daniną MOL miało na celu finansowanie funduszu, za pomocą którego dopłaca się do cen energii. Viktor Orbán jeszcze w grudniu 2022 roku zapewniał, że likwidacja czap cenowych na paliwa nie ma na celu zwiększenia jeszcze zysków narodowego czempiona.

Poza wymiarem biznesowym jest i polityczny. Węgierskie władze są zdania, że sankcje unijne nakładane na Rosję nie przynoszą żadnego rezultatu. Nie przybliżają stron do rozmów pokojowych, są za to znaczącym obciążeniem dla państw członkowskich. Budapeszt w dużej mierze markuje działania dotyczące faktycznego doprowadzenia do zwiększania niezależności energetycznej do Rosji. Takie zapowiedzi pojawiły się już w 2021 i 2022 roku. Tymczasem nic z nich nie wyniknęło, cytując Szekspirowskie „słowa, słowa, słowa”…. Jednocześnie przypomnijmy wypowiedź dla rosyjskiej agencji Interfax, w której minister Szijjártó powiedział, że Węgry „nie zrezygnują z rosyjskich dostaw gazu i ropy, Rosja była naszym niezawodnym partnerem. (…) Z naszego punktu widzenia dywersyfikacja oznacza poszukiwanie innych źródeł, ale nie w celu zastąpienia nimi źródeł rosyjskich.” Najważniejszym pytanie dotyczy tego, czy Komisja Europejska pozwoli MOL budować przewagę na rynku przy de facto pomocy Rosji. Wiele zależałoby od siły wpływu węgierskich polityków i lobbystów w Brukseli. A z tym bez wątpienia jest duży problem. To jednak w żadnym stopniu węgierskich decydentów nie zraża. Wyłączenia z VI pakietu unijnych sankcji, poza Węgrami, uzyskały także Czechy i Słowacja.

MOL przejmuje stacje w Polsce i wprowadza promocje na tankowanie

Najnowsze artykuły