Orlen chce uruchamiać kolejne samobilansujące się w zakresie energetyki tzw. „zielone stacje”. Grupa rozważa także wejście z tym projektem na inne rynki poza Polską, poinformował dyrektor wykonawczy ds. sprzedaży detalicznej Łukasz Porażyński.
Orlen poinformował o uruchomieniu dwóch pierwszych „zielonych stacji” w Bydgoszczy i Woli Koryckiej.
– To stacje samobilansujące się w zakresie energetyki, które odzyskują energię cieplną i przekazują ją do ogrzewania lub chłodzenia. Chcemy kontynuować ten projekt na kolejnych stacjach – powiedział Porażyński podczas konferencji prasowej.
Jak zapowiedział, wszystkie nowo budowane stacje w Polsce, które się kwalifikują do projektu „zielonych stacji”, będą realizowane w tym trybie.
– To zależy od strat ciepła na danej stacji, ale większość dużych stacji zwykle kwalifikuje się do uczestnictwa w tym projekcie – wyjaśnił. Przyznał, że Orlen rozważa także wyjście z tym projektem poza Polskę.
– Aczkolwiek za granicą stacje są zazwyczaj mniejsze, więc nie wszystkie nowo powstające obiekty mogą się kwalifikować, to będzie zależało od tego, czy będzie to w konkretnych lokalizacjach opłacalne – podsumował.
Grupa Orlen zarządza rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi działalność detaliczną w Europie Środkowej, wydobywczą w Polsce, Norwegii, Kanadzie i Pakistanie, a także zajmuje się produkcją energii, w tym z OZE i dystrybucją gazu ziemnego. W ramach budowy koncernu multienergetycznego spółka sfinalizowała przejęcia Energi, Grupy Lotos oraz PGNiG. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 277,56 mld zł w 2022 roku. Spółka jest notowana na GPW od 1999 roku wchodzi w skład indeksu WIG20.
IBSnews / Jacek Perzyński
Orlen jest zainteresowany wspólnymi zakupami gazu, jeśli trafi się dobra okazja
