Oficerowie armii Gabonu poinformowali w telewizji państwowej o przewrocie podważając wiarygodność wyborów prezydenckich.
Prezydent Ali Bongo miał według danych gabońskiej komisji wyborczej wygrać trzecią kadencję z poparciem 64,27 procent głosujących. Jednakże generalicja tego kraju uznała, że wybory nie spełniają standardów i zostaną anulowane. Zapowiada rozwiązanie rządu, senatu, zgromadzenia narodowego oraz trybunału konstytucyjnego.
Przewrót w Gabonie byłby ósmym w Afryce od 2020 roku po Mali, Gwinei, Burkina Faso, Czadzie i Nigerze. Jednakże tym razem trafiło na ważnego producenta ropy z kartelu OPEC oraz porozumienia naftowego OPEC+. Gabończycy wydobywają około 200 tysięcy baryłek dziennie.
The Guardian / Wojciech Jakóbik