W najnowszym odcinku podcastu Spięcie dziennikarze BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik i Jacek Perzyński rozmawiają o szczycie klimatycznym COP28, szansach na walkę z emisją gazów cieplarnianych, a także o kontrowersjach tegorocznego szczytu, który może przynieść więcej umów gazowych niż deklaracji o ochronie klimatu.
Perzyński zaznacza, że obecnie najbardziej prawdopodobnym scenariuszem to wzrost globalnej temperatury o 2 stopnie Celsjusza do 2050 roku. – Zmiany klimatu to nie przelewki. Jeżeli globalna temperatura wzrośnie o 2 stopnie Celsjusza do 2050 roku, częściej będziemy mieli do czynienia z ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi oraz stratami materialnymi zwykłych gospodarstw domowych. Według raportu Polskiej Izby Ubezpieczeń w Polsce w ciągu ostatnich 40 lat straty poniesione w wyniku zmian klimatycznych oszacowano na ok. 70 mld zł. Tylko w 2021 roku łączna wartość wypłaconych szkód z tytułu katastrof naturalnych wyniosła 994 mln zł – ostrzega Jacek Perzyński.
Redaktor Jakóbik wspomniał, że 30 listopada rozpoczął się szczyt klimatyczny COP28 w Dubaju, podczas którego delegaci będą chcieli wzmocnić światowy program działań w zakresie ograniczenia emisji metanu, będący najgroźniejszym dla klimatu rodzajem gazu cieplarnianego.
– Uczestnicy szczytu klimatycznego spotykają się w sytuacji bezprecedensowej: w toku kryzysu energetycznego, problemów gospodarczych od Azji po Europę, wobec inwazji Rosji na Ukrainie, konfliktu w Izraelu oraz ryzyka konfliktu w Tajwanie – powiedział Wojciech Jakóbik. – Szczytowi towarzyszą szumne deklaracje, ale także już mniej szumne zakulisowe rozmowy o dostawach węglowodorów.
Perzyński zwrócił uwagę, że metan jest o wiele gorszym gazem cieplarnianym niż dwutlenek węgla, gdyż jest 80 razy silniejszy w procesie ocieplania Ziemi. Dodał, że są szanse na skuteczniejszą walkę z tym gazem cieplarnianym. – W ostatnich latach wystrzelono aż 12 satelitów, których zadaniem jest monitorowanie źródeł emisji metanu m.in. w Turkmenistanie, będący największym źródłem emisji na świecie z uwagi na ogromne złoża gazu i przestarzałą infrastrukturę – podkreślił.
– Mamy dane naukowe potwierdzające, że polityka klimatyczna jest uzasadniona i tak też deklarują uczestnicy szczytu COP28. Wszyscy mówią, że chcą chronić klimat – powiedział Wojciech Jakóbik. – Europa jest w awangardzie, także w zakresie regulacji. Mamy strategie metanową i przymiarki do walką z emisjami metanu w górnictwie. Rozporządzenie unijne przykręca śrubę emisji z kopalni. To pierwsze regulacje, o których dopiero rozmawiają inne potęgi na szczycie.
Jacek Perzyński wspomniał, że Zjednoczone Emiraty Arabskie to 8. największy producent ropy naftowej na świecie, a także emitent gazów cieplarnianych. Tegoroczny gospodarzem szczytu COP28 jest prezes koncernu wydobywczego ADNOC, co z uwagi na charakter wydarzenie jest „absurdalne”. – Pojawiają się uzasadnione obawy, że tegoroczny szczyt klimatyczny może posłużyć krajom Zatoki Perskiej do uwzględnienia ich interesów, mniejszych cięć emisji oraz do podpisywania lukratywnych kontraktów na dostawy węglowodorów do Chin i Europy, gdyż cały czas mierzymy się z kryzysem energetycznym – mówi. – Chiny mogą używać łatki największego inwestora w OZE, ale cały czas inwestują równie mocno w paliwa kopalne – dodaje.
Opracowali Wojciech Jakóbik i Jacek Perzyński