Kartel naftowy OPEC przyznaje, że USA dostarczą na rynek dodatkową ilość paliw równą cięciom Arabii Saudyjskiej i Rosji. To znaczy, że ruch potęg naftowych OPEC+ przyniesie efekt odwrotny od oczekiwanego i wiadomo, dlaczego ropa dalej tanieje.
Porozumienie naftowe OPEC+ zrzesza kraje kartelu OPEC oraz dwunastu producentów spoza niego, w tym Rosję. Zakłada wspólne ograniczenie wydobycia ropy w celu podniesienia jej ceny. Brak efektów tego działania w 2023 roku skłonił Arabię i Rosję do zgłoszenia unilateralnych cięć dodatkowych o w sumie 1,3 mln baryłek dziennie.
Jednakże windowanie ceny ropy przez OPEC+ ma także skutek uboczny, bo zwiększa rentowność wydobycia ropy łupkowej w USA. Ten efekt został już potwierdzony oficjalnie w raporcie OPEC z listopada. – Wydobycie ropy, kondensatu i paliw gazowych osiąga kolejne wyże. Całkowita podaż paliw płynnych z USA sięgnęła we wrześniu rekordowych 21,6 mln baryłek dziennie dzięki utrzymującej się ponadprzeciętnej wydajności wydobycia na lądzie i morzu – czytamy w raporcie OPEC.
USA ze swą rewolucją łupkową polegającą na wydobyciu ze złóż niekonwencjonalnych są głównym konkurentem starych potęg jądrowych. OPEC szacuje, że wydobycie paliw w USA wzrośnie o 1,3 mln baryłek dziennie. Dokładnie o tyle cięły Arabia i Rosja, a Rosjanie 300 tysięcy z tego, licząc nie tylko ropę, ale także inne paliwa. Ropa Brent kosztuje 74 dolary i jest najtańsza od czerwca 2023 roku.
OPEC / Wojciech Jakóbik
Arabia i Rosja reanimują porozumienie naftowe a ropa jest już poniżej pułapu sankcji Zachodu