icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Cyberatak na stacje paliw Iranu może być odpowiedzią na ataki na tankowce

Minister ropy Iranu poinformował, że jego kraj doświadczył cyberataku na stacje paliw. Oskarżył o niego Izrael i USA, które zmagają się z plagą ataków terrorystycznych na tankowce autorstwa bojowników Huti wiązanych z Teheranem.

– Część stacji paliw w naszym kraju doświadczyła cyberataku a dostawy zostały przerwane – powiedział minister Javad Owji w telewizji państwowej. Jego zdaniem to sprawka „wroga syjonistycznego”, czyli Izraela oraz USA, które „doświadczyły uderzeń na innych frontach, więc postanowiły spowodować problemy”.

Atak objął specjalne karty pozwalające Irańczykom kupować do 60 litrów paliwa w dofinansowanej cenie 15 tysięcy riali za litr (około trzy centy). System przestał działać i dostawy były realizowane offline. Przez to utworzyły się kolejki samochodów a niektóre punkty zostały wyłączone czasowo z użytku.

Prezydent Iranu Ibrahim Raisi wezwał do badania przyczyn cyberataku i ukarania winnych. Specjalny komitet kryzysowy ma pracować nad przywróceniem stacji do pracy. Incydent może mieć związek z serią ataków terrorystycznych na tankowce dostarczające ropę Zachodowi przez Morze Czerwone autorstwa bojowników Huti z Jemenu wiązanych z Iranem.

France 24 / Wojciech Jakóbik

Jest pierwsza blokada dostaw ropy przez ataki terrorystyczne, ale baryłka nie klęka

Minister ropy Iranu poinformował, że jego kraj doświadczył cyberataku na stacje paliw. Oskarżył o niego Izrael i USA, które zmagają się z plagą ataków terrorystycznych na tankowce autorstwa bojowników Huti wiązanych z Teheranem.

– Część stacji paliw w naszym kraju doświadczyła cyberataku a dostawy zostały przerwane – powiedział minister Javad Owji w telewizji państwowej. Jego zdaniem to sprawka „wroga syjonistycznego”, czyli Izraela oraz USA, które „doświadczyły uderzeń na innych frontach, więc postanowiły spowodować problemy”.

Atak objął specjalne karty pozwalające Irańczykom kupować do 60 litrów paliwa w dofinansowanej cenie 15 tysięcy riali za litr (około trzy centy). System przestał działać i dostawy były realizowane offline. Przez to utworzyły się kolejki samochodów a niektóre punkty zostały wyłączone czasowo z użytku.

Prezydent Iranu Ibrahim Raisi wezwał do badania przyczyn cyberataku i ukarania winnych. Specjalny komitet kryzysowy ma pracować nad przywróceniem stacji do pracy. Incydent może mieć związek z serią ataków terrorystycznych na tankowce dostarczające ropę Zachodowi przez Morze Czerwone autorstwa bojowników Huti z Jemenu wiązanych z Iranem.

France 24 / Wojciech Jakóbik

Jest pierwsza blokada dostaw ropy przez ataki terrorystyczne, ale baryłka nie klęka

Najnowsze artykuły