Pod koniec listopada 2023 roku kartel OPEC, która zrzesza producentów ropy zgodził się na ograniczenie produkcji surowca o 1 milion baryłek dziennie począwszy od stycznia 2024 roku – przypomina portal Oil Price. Kontrolowanie cen ropy okazuje się być bronią polityczną kartelu jak i sposobem do inkasowanie niebotycznych zysków.
W skład OPEC wchodzą Algieria, Angola, Arabia Saudyjska, Ekwador, Irak, Iran, Katar, Kuwejt, Libia, Nigeria, Wenezuela i Zjednoczone Emiraty Arabskie. Warto zwrócić uwagę, że podstawowym celem OPEC jest maksymalizacja zysków z eksportu ropy, co często stoi w sprzeczności z celami krajów importujących ropę.
Dla porównania, polityka rządu USA generalnie koncentruje się na dążeniu do stabilnych i niskich cen energii, co niekoniecznie jest też celem amerykańskich koncernów wydobywczych.
W krajach OPEC cele są zbieżne. W większości przypadków rządy tych krajów znaczną część swoich przychodów czerpią ze sprzedaży ropy naftowej na rynek eksportowy. Dlatego kartel stara się uzyskać najwyższą możliwą cenę ropy, nie wprowadzając światową gospodarkę w recesję ani nie tworząc zachęt do konkurencyjnych działań w zakresie produkcji i ochrony środowiska. Co ważne, kontrolując podaż, można windować ceny, a OPEC chce także utrzymać lub zwiększyć swój udział w światowej produkcji ropy i wolumenie eksportu.
Należy wspomnieć, że asem w rękawie organizacji jest też fakt, że posiada ona kontrolę nad pokaźną część światowych zasobów surowca. Jak podaje portal Oil Price, OPEC i jego sojusznicy wyprodukowali około 50 procent światowej ropy w 2022 roku i kontrolują ponad 70 procent światowych potwierdzonych zasobów. Dlatego nadal posiadają znaczną siłę oddziaływania na światowe ceny ropy.
Jednocześnie kraje spoza organizacji, takie jak USA, zwiększają produkcję ropy, co pomaga zrównoważyć cięcia produkcji OPEC. Przypomina to wyścig zbrojeń między OPEC a Stanami Zjednoczonymi i jak dotąd udało się w dużej mierze zwiększyć produkcję na tyle, aby zmniejszyć wpływ większość skutków cięć przez kartel.
Faktem jest, że OPEC wykorzystał cięcia produkcji jako broń polityczną. Jest to jeden z powodów, dla których kartel ograniczy produkcję i może ponownie ograniczyć produkcję w przyszłym roku, gdy zbliżamy się do wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.
Członkowie OPEC, tacy jak Arabia Saudyjska, i sojusznicy, tacy jak Rosja, woleliby, aby Donald Trump został ponownie wybrany i dlatego mogą próbować podnieść ceny ropy przed wyborami. Prezydentowi Bidenowi będzie trudniej uzyskać reelekcję, jeśli ceny benzyny przed wyborami gwałtownie wzrosną, więc będzie co oglądać w 2024 roku.
Oil Price / Jacek Perzyński
Rosja może dalej kiwać Arabię i inne potęgi na ropie, która znów przebiła sufit