icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Rosja będzie karać dostawców za kryzys paliwowy. Przyznaje się do ryzyka niedoborów przez dronopad Ukrainy

Kommiersant ustalił, że rząd rosyjski zamierza podnieść kary na giełdzie w Petersburgu za zbyt długie oczekiwanie na cysterny kolejowe potrzebne do dostaw produktów naftowych w Rosji ogarniętej kryzysem paliwowym. Ten ruch może go jednak pogłębić, a prasa przyznaje, że jest ryzyko niedoborów.

Kary za 10-ty dzień opóźnienie dostawy cysterny paliwowej na kolei mają wzrosnąć z 4 do 8 tysięcy rubli za jedną. To skutek spotkania wicepremiera Aleksandra Nowaka ze spółkami naftowymi z 22 marca poświęconego kryzysowi paliwowemu w Rosji. Spadek przerobu ropy wywołany atakami dronów Ukrainy wywołuje rekordowy wzrost cen na stacjach oraz pierwsze niedobory paliwa w niektórych częściach kraju. Konieczna jest relokacja paliwa z użyciem kolei, a Kommiersant ostrzegał, że grozi ona paraliżem logistycznym. Wyższe kary mają mobilizować przewoźników do podniesienia tempa.

– Podwyżka kar za przekroczenie czasu nie tylko nie rozwiąże problemu, ale narzuci także dodatkowe, znaczące koszty na dostawców tworząc ryzyko wzrostu cen paliwa dla odbiorców końcowych. Tylko w 20 procentach przypadków takie opóźnienie wynika z winy dostawców, a głównym powodem jest ograniczona wydolność sieci kolejowej – mówi Rinat Fattachow, dyrektor generalny firmy Ufaoil cytowany przez Kommiersant. Liczba przestojów cystern paliwowych Ufaoil miała wzrosnąć w dwóch latach sześć razy. Dostawy paliwa samochodowego koleją w Rosji wydłużyły się w 2023 roku dwa razy.

Kommiersant pisze wprost, że marcowe ataki dronów Ukrainy na rafinerie rosyjskie „stworzyły ryzyko niedoborów paliwa”. Rosjanie wprowadzili od marca embargo na eksport benzyny. Rozważane są podobne działania względem innych gatunków paliw wytwarzanych z ropy naftowej.

Jednak jeszcze przed dronopadem Ukrainy benzyna rosyjska drożała. Według Rosstatu benzyna samochodowa podrożała w Rosji w hurcie w lutym 2024 roku o 12,2 procent. Podwyżka w regionie Astrachania wyniosła nawet 30,4 procent.

Kommiersant / Rosstat / Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Dronopad Ukrainy w Rosji to forma łatania sankcji Zachodu (ANALIZA)

Kommiersant ustalił, że rząd rosyjski zamierza podnieść kary na giełdzie w Petersburgu za zbyt długie oczekiwanie na cysterny kolejowe potrzebne do dostaw produktów naftowych w Rosji ogarniętej kryzysem paliwowym. Ten ruch może go jednak pogłębić, a prasa przyznaje, że jest ryzyko niedoborów.

Kary za 10-ty dzień opóźnienie dostawy cysterny paliwowej na kolei mają wzrosnąć z 4 do 8 tysięcy rubli za jedną. To skutek spotkania wicepremiera Aleksandra Nowaka ze spółkami naftowymi z 22 marca poświęconego kryzysowi paliwowemu w Rosji. Spadek przerobu ropy wywołany atakami dronów Ukrainy wywołuje rekordowy wzrost cen na stacjach oraz pierwsze niedobory paliwa w niektórych częściach kraju. Konieczna jest relokacja paliwa z użyciem kolei, a Kommiersant ostrzegał, że grozi ona paraliżem logistycznym. Wyższe kary mają mobilizować przewoźników do podniesienia tempa.

– Podwyżka kar za przekroczenie czasu nie tylko nie rozwiąże problemu, ale narzuci także dodatkowe, znaczące koszty na dostawców tworząc ryzyko wzrostu cen paliwa dla odbiorców końcowych. Tylko w 20 procentach przypadków takie opóźnienie wynika z winy dostawców, a głównym powodem jest ograniczona wydolność sieci kolejowej – mówi Rinat Fattachow, dyrektor generalny firmy Ufaoil cytowany przez Kommiersant. Liczba przestojów cystern paliwowych Ufaoil miała wzrosnąć w dwóch latach sześć razy. Dostawy paliwa samochodowego koleją w Rosji wydłużyły się w 2023 roku dwa razy.

Kommiersant pisze wprost, że marcowe ataki dronów Ukrainy na rafinerie rosyjskie „stworzyły ryzyko niedoborów paliwa”. Rosjanie wprowadzili od marca embargo na eksport benzyny. Rozważane są podobne działania względem innych gatunków paliw wytwarzanych z ropy naftowej.

Jednak jeszcze przed dronopadem Ukrainy benzyna rosyjska drożała. Według Rosstatu benzyna samochodowa podrożała w Rosji w hurcie w lutym 2024 roku o 12,2 procent. Podwyżka w regionie Astrachania wyniosła nawet 30,4 procent.

Kommiersant / Rosstat / Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Dronopad Ukrainy w Rosji to forma łatania sankcji Zachodu (ANALIZA)

Najnowsze artykuły