(Novinite/Patrycja Rapacka)
– NATO nie ma konkretnych planów dla Bułgarii, chyba że ona będzie na to naciskać – powiedział Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg podczas wywiadu udzielonego dla bułgarskiego radia.
Przedstawiciel NATO zaznaczył, że plany rozmieszczenia broni ciężkiej w Bułgarii to inicjatywa Sofii i Waszyngtonu. Ponadto wszyscy członkowie sami decydują o obecności wojskowej NATO, w tym – Bułgaria. Przypomniał, że w obliczu narastającego zagrożenia na Wschodzie, sojusznicy są odpowiednio zabezpieczeni, zwiększono obecność wojskową Sojuszu, realizowanych jest więcej szkoleń wojskowych. W przypadku Bułgarii, na jej terytorium będzie stworzone centrum dowodzenia, w którym pracę znajdzie około 40 osób. Połowę z nich będą stanowili Bułgarzy.
Na terenie państwa bułgarskiego będzie stacjonowało 14 amerykańskich czołgów, jednakże nie na stałe. Ich rozmieszczenie nie jest wycelowane w prowokowanie kogokolwiek. Jens Stoltenberg wyjaśnił, że amerykańskie jednostki wojskowe będą tylko tymczasowo w Bułgarii, a następnie mają być przetransportowane do innych krajów NATO. Według Sekretarza Bułgaria będzie też sama dbać o własną przestrzeń powietrzną.