Pełnomocnik rządu rozwiewa wątpliwości odnośnie do terminów budowy elektrowni jądrowej w Polsce. Nowy termin wylania betonu to 2028 roku, dwa lata po pierwotnym. Potem prace mają iść zgodnie z planem co do czasu i kosztów.
– Naprawdę polski program jądrowy ruszył w zeszłym roku i mam nadzieję i jestem przekonany, że ta największa inwestycja w Polsce powojennej będzie zrealizowana w przykładowym czasie, który będzie latarnią dla wszystkich innych państw, aby pokazać, że można zbudować w terminie i trzymając się kosztów – powiedział pełnomocnik rządu ds. stratetgicznej infrastruktury energetycznej Maciej Bando na Europejskim Kongresie Gospodarczym w Katowicach.
– Nasze plany, jeśli chodzi o terminowość wiążą się z dwoma kluczowymi datami. Najważniejsza data to wylanie betonu jądrowego w 2028 roku. Chcielibyśmy, aby w tym roku rozdzielić zakres odpowiedzialności. Do 2028 roku największy ciężar spoczywa na administracji, regulatorach, tych którzy przygotowują inwestycje towarzyszące a po tej dacie jest już czas inwestora i wykonawcy – powiedział Maciej Bando.
– Pierwszy reaktor w siedem lat i co roku kolejny. To cykl budowy do którego dochodzi cykl ładowania paliwa jądrowego, cały cykl odbiorowy i dopuszczeniowy. Nie da się tego zrobić, jeśli nie zadbamy o administrację – ocenił minister.
– Będziemy się starali doprowadzić do sytuacji w której na początku lat czterdziestych będziemy liderem w powodzeniu i wykonaniu tego programu – podsumował Maciej Bando.
Program Polskiej Energetyki Jądrowej zakłada, że wylanie betony pod pierwszy reaktor nastąpi w 2026 roku. Ma jednak być aktualizowany.
Opracował Wojciech Jakóbik