Saudyjczycy zaplanowali emisję nowych akcji Saudi Aramco mającą im dać 12 mld dolarów na dzień, w którym mogą podjąć decyzję podnoszącą cenę ropy, a co za tym idzie paliw na stacjach między innymi w Polsce.
Saudi Aramco zaplanowało nową emisję akcji, by zebrać 44,8 mld riali (11,9 mld dolarów). Ma się ona odbyć drugiego czerwca. Kolejne transze prywatyzacji Aramco finansują inwestycje tej firmy w transformację energetyczną oraz nowe akwizycje na rynku ropy oraz paliw. Saudi jest obecne między innymi w Polsce po fuzji Orlenu i Lotosu, jako współwłaściciel joint venture zarządzającej Rafinerią Gdańską.
Emisja akcji Saudi Aramco drugiego czerwca ma szczególny kontekst. Także wtedy odbędzie się zdalne spotkanie ministrów krajów porozumienia naftowego OPEC+, którzy zdecydują o ewentualnym przedłużeniu układu ograniczającego podaż ropy w celu podniesienia jej ceny.
Fakt, że Saudyjczycy będą emitować akcje Aramco w dniu spotkania OPEC+ oznacza, że ewentualne zacieśnienie polityki wydobywczej będzie działać na korzyść wyceny Saudyjczyków. Szacowali oni dotąd rentowność prywatyzacji z ceną Brent powyżej 80 dolarów. Obecnie spadła ona do około 81 dolarów ze względu na nowe obawy przed inflacją obniżającą popyt.
Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Polacy w Schwedt to racja stanu Polski, Niemiec i Ukrainy (ANALIZA)